PGNiG Superliga: Kto najlepszy na środku rozegrania? [Sonda]

Wybieramy drużynę gwiazd PGNiG Superligi. Tym razem bierzemy pod lupę zawodników, którzy grają na środku rozegrania.

Najpierw nominowanych wybrała kapituła, która składała się z dziennikarzy zajmujących się piłką ręczną. Teraz wszystko w rękach zawodników i ligowych trenerów, którzy będą głosowali. Zasada jest jedna - nie można wybierać kolegi z drużyny. Oficjalnych zwycięzców poznamy 15 kwietnia. My jednak - począwszy od 10 kwietnia, będziemy każdego dnia dwa razy pytać czytelników portalu handballnews.pl, kto powinien wygrać w danej kategorii. Ważne: wyniki ankiety nie będą miały wpływu na końcowe wyniki - ale jesteśmy ciekawi Waszych głosów. Zapraszamy też do dyskusji i wymiany opinii. Na początek bierzemy pod lupę pozycję boczny rozgrywający.

Sporo nowej jakości do całej ligi wprowadził Niko Mindegia. Nie ma wątpliwości, że to on był brakującym elementem w układance trenera Xaviego Sabate. Mindegia od razu wziął na siebie ciężar bycia liderem Orlen Wisły i w tej roli spisywał się bardzo dobrze. Rzucił m.in. decydująca bramkę w starciu z PGE VIVE Kielce. Hiszpan miał też dobre liczby - 51 bramek, 156 asyst (drugi wynik w całej lidze).

Kolejnym nominowanym zawodnikiem jest Adrian Kondratiuk. On też szybko wprowadził się do NMC Górnika, ale miał o tyle łatwiej, że doskonale znał się z trenerem Marcinem Lijewskim z Wybrzeża. Kondratiuk zagrał w każdym ligowym meczu, zanotował aż 148 asyst - co daje mu trzecie miejsce w całej Superlidze, do tego dołożył 55 bramek.

Nominowany jest też Igor Karacić, który latem wzmocnił PGE VIVE. Chorwat także szybko zadomowił się w kieleckim klubie. Miał on problemy zdrowotne, był też trochę oszczędzany i w sumie rozegrał dziesięć meczów w Superlidze. Zawsze jednak grał dobrze, co przełożyło się na 65 asyst i 23 bramki.