2020-02-19 20:49:14
Wojciech Staniec

Grad bramek w Opolu. Gwardia umacnia się na piątym miejscu

Zawodnicy Gwardii zanotowali słabą końcówkę 2019 roku. Jednak po Nowym Roku opolanie grają o wiele lepiej i właśnie ograli Zagłębie Lubin 36:31.

Opolanie byli w dołku i zanotowali serię porażek. W końcu ją jednak przerwali i teraz wracają na ścieżkę zwyciężania, a nawet jeżeli przegrywają - tak jak w Pucharze EHF - to zbierają dobre noty.

Teraz opolanie zmierzyli się z Zagłębiem Lubin. Spotkanie to było od samego początku toczone w szybkim i dynamicznym tempie. Kibice nie mogli narzekać na nudę, bo już po siedmiu minutach gry padło dziesięć bramek, a gospodarze wygrywali 6:4.

Chwilę później było 8:8, ale cztery kolejne bramki padły łupem Gwardii. Zareagował na to trener "Miedziowych" Bartłomiej Jaszka i poprosił o czas. Początkowo jego podopieczni zniwelowali straty, ale pod koniec pierwszej połowy zespół Rafała Kuptela znów odskoczył.

Po przerwie Gwardia zaczęła się świetnie spisywać i w 40. minucie wygrywała 27:18. Zagłębie się jednak nie poddawało i zaczęło odrabiać staty. Oczywiście, lubinianie nie byli w stanie doprowadzić choćby do remisu, przegrali różnicą pięciu trafień, ale uniknęli wysokiej porażki.

Kibice oglądajacy to spotkanie nie mogli narzekać na nudę, bo w całym meczu padło w sumie 68 bramek.

Gwardia Opole - Zagłębie Lubin 36:31 (21:16)

Czy Gwardia wyszła już z dołka?




Jeżeli chcesz zobaczyć wyniki zagłosuj