Planowe zwycięstwo Górnika

W piątkowy wieczór emocji dostarczyli zawodnicy Wybrzeża Gdańsk i Górnika Zabrze. W tym spotkaniu z powodu ostatniego spotkania tych drużyn i obecnej sytuacji w tabeli faworytem byli goście.

Początek spotkania był wyrównany. Nawet gra w przewadze gości nie przyniosła im przewagi. Obydwie ekipy grały bardzo dobrze w ataku. W 9. minucie udało się zdobyć przewagę Górnikowi. Dobitka po nietrafionym karnym dała wynik 3:5. W 13. minucie kolejna kara gospodarzy doprowadziła do trzech szybkich trafień Górnika, który prowadził już pięcioma trafieniami (6:11). Przez dłużą chwilę przewaga nie zmieniała się. Dopiero przy stanie 9:14 gospodarze zaczęli odrabiać straty. W 26. minucie widzieliśmy już tylko trzy bramki różnicy. Górnik Zabrze wykorzystując ostatnią sytuację ustalił wynik przed przerwą na 12:16.

Drugą połowę świetnie zaczęli gospodarze. Zmniejszyli stratę do dwóch trafień. Mieli szansę zdobyć kolejną bramkę. Jednak przez błędy w ataku nie wykorzystali tej szansy. Górnik bardzo szybko to wykorzystał. Po dziesięciu minutach drugiej połowy ponownie mieliśmy cztero bramkową przewagę 15:19. Od tego momentu obydwie ekipy zdobywały na zmianę po dwie bramki. Na dziesięć minut przed końcem widzieliśmy 20:24. Przez kolejne akcje goście utrzymywali przewagę. Przez prawie pięć minut żadna z drużyn nie mogła rzucić bramki. Tę sytuację przełamali goście, którzy pod koniec spotkania podnieśli jeszcze swoją przewagę. Mecz zakończył się pięcioma bramkami różnicy (24:29).

Pomimo przegranej najwięcej trafień zanotował Mateusz Wróbel (6). Tuż za nim z pięcioma bramkami zapisało się trzech zawodników Górnika (B. Bis, I. Sluijters, K. Łyżwa).

Torus Wybrzeże Gdańsk - Górnik Zabrze 24:29 (12:16)