Talant Dujszebajew: Jesteśmy w bardzo ciężkiej sytuacji

Łomża Vive wygrała na wyjeździe z Azotami Puławy. To był kolejny mecz w ramach prawdziwego maratonu kieleckiego klubu.

W minionym tygodniu Łomża Vive dwa razy zagrała w Lidze Mistrzów, a już w niedzielę musiała na wyjeździe zmierzyć się z Azotami. - Jesteśmy w bardzo ciężkiej sytuacji. Gramy co drugi dzień, na wyjeździe, praktycznie bez możliwości przygotowania się. Ja oczywiście nie narzekam, tylko mówię prawdę tak, jak jest i bardzo dziękuję moim chłopakom - nie ukrywał Talant Dujszebajew.

- Graliśmy przeciwko Azotom Puławy, a to zespół, który dla mnie jest na poziomie Ligi Mistrzów. Azoty mają po dwóch równorzędnych zawodników na każdej pozycji. Bardzo chcieliśmy tutaj wygrać. W pierwszej połowie zrobiliśmy bardzo dużo błędów. W drugiej było dużo lepiej, bardzo nam pomógł Mateusz Kornecki. Wygraliśmy mecz i z tego powodu cieszymy się - podsumował spotkanie trener mistrzów Polski.

- Zagraliśmy czterdzieści pięć minut trochę słabo, a piętnaście minut dobrze. Najważniejsze, że mamy pozytywny wynik. Musimy wyciągnąć wnioski i zdecydowanie poprawić naszą grę. Mam nadzieję, że do meczu z Elverum nasze głowy odpoczną, bo widać, że właśnie w głowach jesteśmy zmęczeni. Przed nami wiele pracy i musimy być gotowi, by ją wykonać. Wracamy, gramy mecz, wracamy, gramy mecz, albo jesteśmy w podróży, albo szykujemy się do kolejnego spotkania. Jesteśmy pod napięciem, ale musimy sobie z tym poradzić, mamy jeszcze do rozegrania siedem meczów w krótkim okresie - powiedział z kolei Tomasz Gębala, rozgrywający kieleckiego klubu.

źródło: kielcehandball.pl