2021-02-15 09:30:29
Redakcja
Tomasz Gębala nagle przerwał wywiad z TVP Sport. Musiał błyskawicznie pobiec do szatni (wideo)
Tradycyjnie po meczach, które transmitowane są w telewizji zawodnicy udzielają wywiadów i komentują to co działo się na boisku. Tym razem jednak coś poszło nie tak.
Po meczu w Puławach gościem TVP Sport był Tomasz Gębala, który opowiadał o wygranym meczu z Azotami. W pewnym momencie rozmowa musiała zostać przerwana. Słychać było, że rozgrywającego woła trener kieleckiego klubu.
- Trener mnie woła, nie wiem czy mogę iść do trenera? Muszę iść do szatni. Zaraz wrócę, przepraszam - powiedział Gębala i po chwili pobiegł do szatni. Komentatorzy TVP Sport przyjęli tę sytuację ze zrozumieniem. Wideo z tego zdarzenia zostało opublikowane w Internecie i wzbudziło spore kontrowersje.
- To jest skandal! - ocenił Andrzej Miszczyński, w przeszłości piłkarz ręcznej oraz były prezes SPR Wisły Płock w swoim programie "TIME OUT" na YouTube. W opisie zauważył, że w profesjonalnej lidze takie zachowanie jest niedopuszczalne. I tak jest np. w piłkarskiej Ekstrakasie, gdzie zawodnicy po meczu mają obowiązek rozmawiać z przedstawicielami oficjalnego nadawcy, a w razie odmowy grożą im kary od ligi.
Niektórzy komentujący to zdarzenie nie widzą w nim nic złego. Powoduje to raczej uśmiech u nich i pokazuje dyscyplinę w kieleckim klubie. A Wy co o tym sądzicie?
Takie sytuacje nie zdarzają się codziennie Nie ma rady, gdy trener @kielcehandball woła do szatni – wywiad musi poczekać #Superliga pic.twitter.com/NYLPfEClTS
— TVP SPORT (@sport_tvppl) February 14, 2021
fot. TVP Sport/Twitter
Tweet