2025-05-17
20:30:00

40:25
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
18:00:00

29:23
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
16:00:00

43:34
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
16:00:00

28:28
4:2


Zobacz więcej
2025-05-18
16:00:00

31:24
0:0


Zobacz więcej
2025-05-20
20:30:00

26:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
20:30:00

20:35
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

20:26
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

27:27
3:5


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

40:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24
18:00:00

39:31
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24
16:00:00

32:32
4:3


Zobacz więcej
2025-05-25
18:00:00

27:28
0:0


Zobacz więcej
2025-05-26
20:30:00

25:25
4:3


Zobacz więcej
2025-05-26
18:00:00

34:32
0:0


Zobacz więcej
2025-05-26
18:00:00

42:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-27
20:30:00

30:29
0:0


Zobacz więcej
2025-06-03
20:30:00

35:31
0:0


Zobacz więcej
2025-06-04
20:30:00

22:22
2:3


Zobacz więcej
2025-06-07
15:00:00

34:30
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17

40:25
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17

29:23
0:0


Zobacz więcej
2025-05-20

26:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21

20:35
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24

39:31
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24

32:32
4:3


Zobacz więcej
2025-05-26

42:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-27

30:29
0:0


Zobacz więcej



2020-12-13 09:12:19
Michał Szpulak

Święta Wojna w innych okolicznościach niż zwykle. Ale z ogromną stawką

Święta Wojna to widowisko które elektryzuje wszystkich fanów piłki ręcznej w naszym kraju, przedtem i w trakcie polskiego klasyku dojedzie starcia w Kaliszu. Niedziela szykuje się bardzo interesująco. 

Mecz meczów, polski klasyk, wielki hit – po prostu Święta Wojna. Niemcy mają swoje derby północy pomiędzy Kilonią i Flensburgiem, Węgrzy mają swoją wojnę pomiędzy Pickiem Szeged i Telekomem Veszprem, Francuzi z kolei najbardziej patrzą w stronę rywalizacji PSG z Montpellier, a Macedończycy na wielkie derby Skopje pomiędzy Metalurgiem i Vardarem. Każdy ma swój klasyk, ale Święta Wojna jest tylko jedna, oryginalna, z każdym rokiem coraz bardziej legendarna. 

Morawski vs. Wolff, Toto vs. Tournat, Fernandez vs. Dujshebaev, Daszek vs. Moryto, Mindegía vs. Karacić… starć w tej rywalizacji nigdy nie brakowało, a i tym razem na każdej pozycji dojdzie do kapitalnych pojedynków indywidualnych, które są jednym ze znaków rozpoznawczych Świętej Wojny.

Był okres, w którym Łomża Vive Kielce odjechała Orlenowi Wiśle Płock, wydawało się, że bardzo daleko. W ostatnich sezonach widać jednak, że płocczanie znacznie zmniejszyli różnicę poziomu i tak choćby w tamtym sezonie wygrali w Płocku.

Teraz ekipa Xaviego Sabaté jest w kapitalnej formie, bo wygrała wszystkie cztery mecze w Lidze Europejskiej i spokojnie zmierza po awans do następnej rundy. Kielczanie z kolei mieli chwilę przerwy, ale przed nią prezentowali się kapitalnie zarówno w lidze, jak i w Lidze Mistrzów. Na chwilę obecną faworyta wskazać niezwykle ciężko, bo Łoma Vive może być wybita z rytmu. Być może będzie to drugie z rzędu zwycięstwo płocczan we własnej hali z Mistrzem Polski? Takiego rezultatu nikt nie może wykluczyć, bo płocczanie muszą wygrać ten mecz, żeby myśleć jeszcze o tytule najlepszego zespołu w kraju.

Orlen Wisła Płock – Łomża Vive Kielce niedziela, godz. 19:15

O tej samej godzinie dojdzie do bardzo ciekawego starcia dwóch drużyn w ewidentnym dołku, ale aspirujących do końcowej szóstki naszej ligi. Energa MKS Kalisz wygrała ostatnio co prawda w Głogowie, ale wcześniejsze dwie porażki (Azoty i MMTS) oraz minimalne zwycięstwo u siebie z Grupą Azoty SPR Tarnów nie napawają aż takim optymizmem. Sprawy gorzej się mają jednak w „Gangu Kuptela”, który w ostatnich trzech rywalizacjach schodził z parkietu na tarczy. Dziwią na pewno porażki w Mielcu i u siebie z Zagłębiem. W tamtym sezonie opolanie potrafili wygrać w Kaliszu 25:27, teraz jednak faworyta wskazać bardzo ciężko, bo oba zespoły nie grzeszą formą i prezentują podobny styl gry. Mankamentem jest chociażby rzut z dystansu, którego brakuje od paru spotkań. 

Energa MKS Kalisz – Gwardia Opole niedziela, godz. 19:15

Kto wygra Świętą Wojnę?




Jeżeli chcesz zobaczyć wyniki zagłosuj