Ciekawa sobota z PGNiG Superligą! Czy będą niespodzianki?

Na sobotę zaplanowano trzy spotkania 9. serii PGNiG Superligi. Orlen Wisła przyjedzie do Głogowa, Łomża Vive Kielce zagra z Piotrkowianinem, a Gwardia podejmie Grupę Azoty SPR Tarnów. Czy będą niespodzianki? 

Przed zawodnikami Chrobrego Głogów trudne zadanie, ponieważ w najbliższym spotkaniu zmierzy się z wicemistrzami Polski. W ostatnim rozegranym meczu (7 listopada) przegrali na wyjeździe z Torus Wybrzeżem Gdańsk 25:29. 

- Wszyscy jesteśmy głodni gry. Przez okres praktycznie dwóch miesięcy ponad połowa zespołu nie uczestniczyła w żadnym meczu i uważam, że mamy duże szanse na zwycięstwo w sobotę – mówi skrzydłowy Chrobrego Głogów, Kacper Grabowski. 

"Nafciarze" nie mieli wiele czasu na odpoczynek, gdyż w minioną środę pokonali we własnej hali Piotrkowianina 30:23. - To dopiero początek sezonu, który jest trudny dla wszystkich drużyn. W pierwszej połowie nasza obrona nie była wystarczająco dobra. W zasadzie piłka po każdym rzucie przeciwników wpadała do siatki. Mecz toczył się bramka za bramkę. W ataku nie mieliśmy problemów, poza już samym wykończeniem. W drugiej połowie poprawiliśmy naszą defensywę, pomogliśmy Adamowi Morawskiemu w bramce, który również zaliczył bardzo dobry występ. To pozwoliło nam wyprowadzić kontry i przełamać mecz w ostatnich piętnastu minutach. Gratuluję mojej drużynie, bo te wszystkie okoliczności sprawiają nam wszystkim wiele problemów – mówi po spotkaniu trener Orlen Wisły, Xavier Sabate. Sobotni mecz z Chrorbym Głgoów będzie dla płocczan ostatnim sprawdzianem przed kolejnym meczem w Lidze Europejskiej. Rywalem "Nafciarzy" będą Czechowskie Niedźwiedzie. 

Chrobry Głogów - Orlen Wisła Płock, sobota, godz.15:15 

Do Piotrkowa Trybunalskiego przyjedzie Łomża Vive Kielce. Podpieczni Bartosza Jureckiego podbudowani dobrym występem w meczu z Orlen Wisłą Płock będą chcieli postawić trudne warunki mistrzom Polski. - Jestem bardzo dumny i cieszy mnie ta postawa, ponieważ mieliśmy dwutygodniową przerwę w treningach całej drużyny i pierwszy trening, który razem odbyliśmy, miał miejsce w sobotę. Tym bardziej cieszę się, że obyło się bez kontuzji podczas meczu, ponieważ w niedzielę urazu doznał Danilo Mihaljević, jeden z naszych podstawowych bramkarzy i bardzo obawiałem się o ten mecz. Myślę jednak, że chłopacy pokazali serce i wolę walki. Bardzo dobrze wyglądała gra w obronie - bardzo agresywna, wybijaliśmy drużynę z Płocka z rytmu. W ataku pozycyjnym, dopóki graliśmy długo i cierpliwie, nasza gra mogła się podobać – mówił po spotkaniu w Płocku, szkoleniowiec Piotrkowianina. 

Faworytem sobotniego meczu są bezdysksujnie kielczanie, ale Piotrkowianin na pewno nie odda punktów bez walki, na co także zwracają zawodnicy Łomży Vive Kielce. -  Piotrkowianin wzmocnił się przed sezonem młodymi zawodnikami i z meczu na mecz gra coraz lepiej. W ostatnich spotkaniach rywale pokazują się z bardzo dobrej strony. To zespół, który się przed nami nie położy. Zwłaszcza u siebie w domu. Dużo bramek zdobywają u nich rozgrywający, trzeba na nich uważać – przyznaje Mateusz Kornecki. Czy drużyna z Piotrkowa Trybunalskiego zaskoczy rywali?

"Żółto-biało-niebiescy" w ostatni poniedziałek pokonali Grupę Azoty SPR Tarnów 37:26. To nie będzie łatwy mecz, już w spotkaniu z Tarnowem było bardzo wymagająco, mieliśmy swoje trudności. Na szczęście przed tym meczem mamy trochę więcej treningów. Widzieliśmy też spotkanie Piotrkowa z Wisłą Płock, w którym wynik oscylował wokół remisu przez cały mecz. Musimy się spodziewać wszystkiego – podkreśla Michał Olejniczak.

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - Łomża Vive Kielce, sobota, godz. 16:00

Gwardia Opole zagra z Grupą Azoty SPR Tarnów. Podopieczni Patrika Liljestranda będą podbudowani ostatnim zwycięstwem nad MMTS-em Kwidzyn 26:23, ale czy sprawią niespodziankę w Opolu? Na pewno czeka nas ciekawa rywalizacja! 

- Wychodzimy na boisko z konkretnym zadaniem. Zawsze walczyć o zwycięstwo. Nie chodzi o to, żeby pojechać na mecz i go odbębnić, tylko o to, by postawić mocne warunki i spróbować wyszarpać punkty. To szalenie ważne szczególnie teraz, kiedy tej gry w czasie pandemii jest bardzo mało. Zapewniam naszych wspaniałych kibiców, że nogi w Opolu nam się nie ugną – mówi jeden rozgrywający Grupy Azoty SPR Tarnów, Przemysław Mrozowicz.

Drużyna Rafała Kuptela w minioną środę po zaciętym meczu pokonała na wyjeździe Górnika Zabrze 24:23. Świetny występ zanotował Adam Malcher, który zakończył mecz ze skutecznością 47%. Czy tarnowianie znajdą sposób na bramkarza Gwardii? A po pięć bramek w Zabrzu zdobyli Maciej Zarzycki i Szymon Działakiewicz. Gwardia jest faworytem najbliższego spotkania, ale na pewno nie może zlekceważyć walecznego zespołu Grupy Azoty SPR Tarnów. 

Gwardia Opole - Grupa Azoty SPR Tarnów, sobota, godz. 19:1:5

wypoweidzi: chrobryhandball.pl, kielcehandball.pl, spr-tarnow.pl, sprwislaplock.pl