Zmotywowane Azoty Puławy zagrają w Szwecji! Czas na decydujące starcie o awans do Ligi Europejskiej

We wtorek Azoty Puławy zagrają rewanżowe spotkanie z IFK w ramach drugiej rundy kwalifikacyjnej do Ligi Europejskiej. W pierwszym meczu drużyna ze Szwecji zwyciężyła różnicą jednej bramki. Czy podopieczni Larsa Walthera zdołają odrobić straty i awansują do rozgrywek? Emocji na pewno nie zabraknie! 

W pierwszym meczu rudy kwalifikacyjnej do Ligi Europejskiej Azotów z IFK Kristianstad oglądaliśmy zaciętą rywalizacje. Puławianie pod koniec  pierwszej części starcia zbudowali cztery bramki przewagi, ale nie dali rady utrzymać prowadzenia. Na pewno czerwona kartka dla Wojciecha Gumińskiego wpłynęła na grę i osłabiła drużynę. Ostatecznie IFK wywalczyło zwycięstwo w Puławach 25:24 i ma jedno oczko zaliczki podczas rewanżu.

- Sytuacja z czerwoną kartką dla Wojtka Gumińskiego w pewnym stopniu skomplikowała nasze działania. Widać było, że w drugiej połowie Szwedzi po dwóch nieudanych próbach rzutów ze skrzydła Kacpra Adamczuka, bardziej otworzyli lewą stronę i przez to z prawej strony było ciężej wypracować dogodną pozycję do zdobycia bramki – mówi drugi trener Azotów Puławy, Michał Skórski. 

Bardzo dobrze w spotkaniu zaprezentowali się Michał Jurecki (5 bramek) i Michał Szyba (6 bramek). IFK na pewno we wtorek będzie chciało zatrzymać tych graczy. Czy puławianom uda się odrobić stratę? 

A jak ocenia grę Azotów z IFK Michał Skórski? Zabrakło nam skuteczności w kontratakach i rzutach karnych. Patrząc z taktycznego punktu widzenia, nie wszystkie przygotowane pozycje, które miały przynieść bramki w ataku, udało się precyzyjnie zrealizować. Potwierdziło się jednak to, że te sytuacje są dla nas czyste, klarowne i musimy je tylko lepiej wykończyć. Nasze akcje defensywne przeplatane były kontrami, które błyskawicznie wyprowadzali zawodnicy z Kristianstadu i na pewno musimy popracować nad organizacjowrotu do obrony. 

O szansach Azotów Puławy na awans rozmawiamy w najnowszym odcinku podcastu Handball Talks PL:

Zmobilizowani do walki puławianie są w stanie pokonać IFK, ale na pewno muszą wykorzystwać swoje dobrze wypracowane sytuacje i unikać błędów. Azoty muszą wygrać w Szwecji co najmniej różnicą dwóch trafień. -!Porażka nie wpłynęła na nas deprymująco. Każdy kolejny mecz jest dla nas najważniejszy. Taka filozofia przyświeca całej drużynie i takie głosy słychać z szatni od zawodników. Pierwsza porażka w tym dwumeczu zdecydowanie działa mobilizująco na członków drużyny, zarówno na zawodników jak i sztab szkoleniowy - podkreśla drugi szkoleniowiec Azotów Puławy. 

IFK Kristianstad - Azoty Puławy, wtorek, godz. 18:45

wypowiedzi: azoty-pulawy.pl

Tweet