2020-09-12 00:20:34
Roksana Góra

Sobota z PGNiG Superligą, czyli trzy ciekawe starcia!

Sobota przyniesie kibicom piłki ręcznej aż trzy spotkania PGNiG Superligi. Rywalizacje odbędą się w Gdańsku, w Płocku oraz w Puławach. Do miast tych przybędą odpowiednio: kaliszanie, zabrzanie i kwidzynianie. 

Jako pierwsi na parkiet wybiegną zawodnicy Torus Wybrzeża Gdańsk i Energi MKS Kalisz. Obie drużyny mają za sobą porażki w pierwszej kolejce ligi. Gdańszczanie musieli uznać wyższość mistrzów Polski. I choć do około czterdziestej minuty dotrzymywali im kroku, to jednak później Łomża Vive Kielce przejęła pełną inicjatywę i zaczęła królować na boisku. Ostatecznie szczypiorniści Wybrzeża ulegli kielczanom 25:34. Dobrze spisali się jednak między innymi Mateusz Wróbel, Krzysztof Gądek czy Mateusz Jachlewski. 

Kaliszanie również nie mogli cieszyć się ze zwycięstwa. Zawodnicy MKS-u przegrali z Zagłębiem Lubin po niezwykle wyrówanym meczu 25:27. Głównymi strzelcami tej ekipy byli Marek Szpera, Robert Kamyszek i Mateusz Góralski. Zdobyli oni odpowiednio sześć, pięć oraz cztery rzuty. 

Porażka po tak zaciętym widowisku spowodowała prawdopodobnie, że do sobotniego spotkania kaliszanie podejdą ze zdwojoną motywacją. Wydaje się jednak, że gdańszczanie nie pozostaną swoim rywalom dłużni: - Będziemy chcieli zagrać bardzo konsekwentnie i mocno w obronie, żeby udowodnić, że zespół ma charakter i potrafi walczyć z każdym do ostatniej minuty. Nasi goście charakteryzują się dobrym rzutem z drugiej linii, bardzo dobrze grającym środkowym z kołem oraz bardzo dobrą obsadą w bramce. To właśnie ten element przyczynił się w poprzednim sezonie do zajęcia przez kaliszan wysokiego miejsca. My musimy walczyć z ogromną determinacją o każdą piłkę, żeby móc myśleć o punktach z takim przeciwnikiem - deklaruje trener Wybrzeża, Krzysztof Kisiel. 

Torus Wybrzeże Gdańsk - Energa MKS Kalisz   sobota, godz. 15:00

Drugie z sobotnich starć będzie meczem szans. Dla zabrzan będzie to szansa na ponowne pokonanie Orlen Wisły, a dla płocczan - na zrehabilitowanie się po sensacyjnej porażce z Sandra SPA Pogonią Szczecin. Podopieczni Xaviego Sabate mają bowiem za sobą niespodziewaną przegraną. Ulegli szczecinianom 24:26. Na domiar złego kontuzjowani zostali dwaj kluczowi dla Wisły zawodnicy. W rywalizacji ucierpiał Michał Daszek, który złamał nos i musiał poddać się zabiegowi. Szczypiornista nie wybiegnie w niedzielę na parkiet. 

To może być dodatkowe ułatwienie dla ambitnych zabrzan. Choć i oni nie mogą pochwalić się bezproblemowym triumfem. Co prawda w pierwszej serii odnieśli zwycięstwo 27:25 nad Stalą Mielec. Nie obyło się jednak  bez napięcia i silnych emocji. Wydaje się jednak, że podopieczni Marcina Lijewskiego ze wszystkich sił postarają się skorzystać z nadarzającej się okazji. Już kilkakrotnie udowadniali, że potrafią przeciwstawić się płocczanom. Niewykluczone, że pokażą to także w sobotnim starciu. To rozpocznie się o 17:30. 

Orlen Wisła Płock - Górnik Zabrze   sobota, godz. 17:30

Jako ostatni zmierzą się ze sobą MMTS Kwidzyn oraz Azoty Puławy. Pierwsza z drużyn rozpoczęła obecny sezon od porażki. Uległa bowiem Chrobremu Głogów 27:28. Z bardzo dobrej strony zaprezentowali się natomiast Kryński, Nastaj i Szyszko. Wszyscy trzej zdobyli po pięć trafień. Zupełnie inaczej zakończyło się spotkanie Azotów Puławy z Grupą Azoty SPR Tarnów. Puławianie zdominowali parkiet i ostatecznie zwyciężyli aż trzynastoma bramkami. Głównymi strzelcami byli Rogulski, Akimienko, a także Podsiadło czy Szyba. 

Kwidzynianie spotkają się z puławianami o 20:15. Mecz będzie można śledzić w TVP Sport. 

Azoty Puławy - MMTS Kwidzyn   sobota, godz. 20:15

wypowiedzi: wybrzeze-gdansk.pl

Kto wygra mecz w Płocku?




Jeżeli chcesz zobaczyć wyniki zagłosuj