2020-09-11 19:41:31
Roksana Góra

Dobre momenty Chrobrego nie wystarczyły. Gwardia triumfuje!

Starcie rozpoczynające drugą serię PGNiG Superligi zakończyło się zwycięstwem Gwardii Opole. Choć głogowianie momentami mieli spore szanse na zmienienie losów spotkania, to jednak finalnie nie udało im się powstrzymać rywali. Bohaterem drugiej połowy był świetnie prezentujący się Maciej Zarzycki. 

Pierwsze minuty spotkania należały do opolan. Między słupki przeciwników trafili Szymon Działakiewicz i Mateusz Morawski. Gwardziści starali się wtargnąć w środek defensywy rywali i stamtąd zdobywać kolejne bramki. To im się udawało. Po siedmiu minutach prowadzili 5:2. Choć przewaga nie była bardzo okazała, to jednak ważniejsza wydawała się być konsekwentność zawodników. Po kwadransie głogowianie zdołali zbliżyć się do przyjezdnych na różnicę jednego trafienia. Kolejna szansa na zdobycie gola nie została jednak wykorzystana przez podopiecznych Witalija Nata. Dodatkowo jednego z nich wykluczono dwuminutową karą. To unicestwiło plany głogowian. 

Szybkie tempo meczu przekładało się na wiele efektownych akcji. Kilka z nich zaprezentowała ekipa Rafała Kuptela. W bramce dobrze spisywał się również Adam Malcher. Dzięki temu w 20. minucie na tablicy widniał wynik 15:10 na jej korzyść. Autorem aż siedmiu rzutów był wtedy stuprocentowo skuteczny Patryk Mauer. Po drugiej stronie swoje atuty prezentował Adam Babicz, który doprowadził do dwóch z rzędu pomyślnie zakończonych akcji. To spowodowało, że Chrobry zniwelował straty i mógł schodzić na przerwę przy rezultacie zaledwie 17:18 na swoją niekorzyść. 

Druga odsłona przyniosła opolanom podwójne osłabienie. Chrobry doprowadził do remisu, jednak ich niemoc w defensywie sprawiła, że chwilę później goście znów wyszli na prowadzenie. W 35. minucie gospodarze zdołali jednak po raz pierwszy sięgnąć po upragnioną przewagę. Podopieczni Witalija Nata poprawili grę w obronie. Nie ustrzegli się jednak błędów, między innymi w kontratakach. Rywalizacja stawała się coraz bardziej zacięta. Trudno było ocenić, która z drużyn odniesie ostateczne zwycięstwo. 

W końcówce jasnym punktem opolskiego zespołu okazał się Maciej Zarzycki. Jego dwie skuteczne i energiczne akcje sprawiły, że Witalij Nat był zmuszony o poproszenie o krótką naradę ze swoimi zawodnikami. Rady trenera nie pomogły. Głogowianie popełnili bowiem serię niewymuszonych błędów. Gwardia nie omieszkała wykorzystać nadarzających się okazji. Na dziesięć minut przed końcem prowadziła już 31:27. Emocje nieco zelżały. Gospodarze opadli z sił. Nie udawało im się coraz więcej rzeczy. Dodatkowo Adam Malcher skutecznie zniechęcał rywali do podejmowania kolejnych prób. Wszystkie te aspekty złożyły się na zwycięstwo Gwardii Opole. Ekipa Kuptela triumfowała 35:31.

Chrobry Głogów - Gwardia Opole 31:35 (17:18)

Chrobry Głogów: Kapela, Stachera, Dereviankin - Babicz 6, Warmijak, Przysiek 1, Sadowski 2, Tylutki, Tilte 6, Jamioł 3, Grabowski 4, Marszałek 4, Zdobylak, Bekisz, Krzysztofik 4, Orpik 1;

Gwardia Opole: Malcher, Balcerek - Kowalski, Morawski, Zarzycki 7, Zadura 3, Działakiewicz 3, Kawka 3, Sosna, Fabianowicz, Lemaniak, Milewski 4, Mauer 11, Klimków, Kucharzyk 1, Jankowski;

Kto był najlepszym zawodnikiem meczu?








Jeżeli chcesz zobaczyć wyniki zagłosuj