2020-07-02 17:21:39
Wojciech Staniec

Bertus Servaas i Bogdan Wenta rozmawiali o przyszłości kieleckiego klubu

W środę doszło do spotkania władz Kielc i klubu PGE Kielce. Rozmawiano o przyszłości.

- Spotkanie było długie, bo pan prezydent pytał o wszystkie szczegóły sytuacji w klubie. Umówiliśmy się na następne spotkanie. Jeszcze nie wiemy kiedy do niego dojdzie, będziemy czekać na telefon i ustalimy to  - powiedział po wyjściu ze spotkania Bertus Servaas, prezes PGE Kielce.

Servaas przyznał, że podczas rozmów nie pojawiły się żadne kwoty itp. - Z prezydentem Wentą zupełnie nie rozmawialismy o miejskich pieniądzach. Pytał nas o ostatnie tygodnie. Nie opowiadaliśmy bajek, jasno przedstawiliśmy, jak wygląda sytuacja. To było wartościowe spotkanie - powiedział. Servaas był dopytywany o ewentualne wsparcie klubu przez miasto. - Tematem rozmowy było przedstawienie sytuacji klubu. Teraz pan prezydent i radni muszą spokojnie przeanalizować sytuację i wtedy mogą być jakieś rozmowy na ten temat. Jestem zadowolony, że pan prezydent chciał poznać nasz punkt widzenia. Dalej będziemy czekać, nikt nie oczekiwał teraz żadnych deklaracji - odpowiedział.

- Sytuacja nie jest ciężka. Mamy po prostu wybór. W tym momencie nie mamy w klubie żadnych zaległości i budujemy budżet na następny rok. Próbujemy dowiedzieć się, na co możemy liczyć od naszych partnerów. Nie tylko od miasta - zaznaczył Servaas.

Ważna dla przyszłości klubu będzie też prowadzona TUTAJ zbiórka. Obecnie udało się zebrać ponad 465 tysięcy złotych. - Zbiórka idzie bardzo dobrze. Chciałbym podziękować każdem. Nieważne, czy ktoś wpłacił 1 zł, 5 zł, czy więcej. Najważniejsza jest solidarność. My też ciężko pracujemy. Mogę powiedzieć, że będzie nowy sponsor. Zostanie przedstawiony za dwa, trzy tygodnie. Mamy wybór. Nie chcę mówić kto to będzie, bo mamy szacunek do naszych partnerów. Niech to będzie niespodzianka. Wie o nim wąskie grono ludzi i niech tak zostanie - powiedział Servaas.



Następny artykuł: Stal Mielec ma nowego obrotowego!