2025-05-17
20:30:00

40:25
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
18:00:00

29:23
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
16:00:00

43:34
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
16:00:00

28:28
4:2


Zobacz więcej
2025-05-18
16:00:00

31:24
0:0


Zobacz więcej
2025-05-20
20:30:00

26:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
20:30:00

20:35
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

20:26
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

27:27
3:5


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

40:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24
18:00:00

39:31
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24
16:00:00

32:32
4:3


Zobacz więcej
2025-05-25
18:00:00

27:28
0:0


Zobacz więcej
2025-05-26
20:30:00

25:25
4:3


Zobacz więcej
2025-05-26
18:00:00

34:32
0:0


Zobacz więcej
2025-05-26
18:00:00

42:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-27
20:30:00

30:29
0:0


Zobacz więcej
2025-06-03
20:30:00

35:31
0:0


Zobacz więcej
2025-06-04
20:30:00

22:22
2:3


Zobacz więcej
2025-06-07
15:00:00

34:30
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17

40:25
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17

29:23
0:0


Zobacz więcej
2025-05-20

26:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21

20:35
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24

39:31
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24

32:32
4:3


Zobacz więcej
2025-05-26

42:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-27

30:29
0:0


Zobacz więcej



2020-03-07 19:36:30
Patryk Dziadura

Stal rośnie w siłę! "Czeczeńcy" zdobyli Szczecin

Podkarpacka siódemka znowu zaskoczyła. Podopieczni Dawida Nilssona notuje trzecie zwycięstwo z rzędu, pozostawiając Pogoń w niepewnej walce o utrzymanie miejsca w ćwierćfinałowej ósemce.

Sobotnie popołudnie nie służyło formie zawodników. Dużo chaosu, niedokładności, strat lepiej wykorzystywali gospodarze, gdy w 8. minucie, w ledwie ponad 60 sekund, mielczanie trafili cztery razy z rzędu (2:4). Taką przewagę utrzymywali do 20. minuty, holując ją nawet w podwójnym osłabieniu.

Szczecinianie w końcu zaczęli regularnie trafiać do bramki, torpedując raz po raz ataki Miljana Ivanovicia. Prowadzenie "Portowcom" przywrócił Dmytro Horiha, bombardując bramkę bezradnego Gorana Andjelicia (8:7). W końcówce pierwszej partii szczęście uśmiechnęło się do drużyny trenera Nilssona. Przy stanie 11:11 karę otrzymał Arkadiusz Bosy, by ostatecznie do bramki trafił serbski rozgrywający Stali w ostatnich trzech sekundach.

Obok niego na dobre odblokował swoje działo Horiha i po ich trafieniach na długo zawisł rezultat sprzed przerwy. Przełamanie w 40. minucie dało trafienie niewidocznego Pawła Krupy, choć największą zasługą było wprowadzenie Mateusza Gawrysia między słupki, który sparaliżował ataki "Czeczeńców". Nie poszli jednak za ciosem, i to już po raz kolejny. Zamiast tego pomnażali liczbę strat, a Stal znów była na skromnym prowadzeniu dzięki Tomaszowi Mochockiemu.

Przy kolejnym dla Pogoni prowadzeniu, sędziowie wyrzucili na trybuny Patryka Biernackiego siedem minut przed końcem meczu, a mielczanom udało się odskoczyć na dwie bramki. Ciężko mówić o istocie tego wydarzenia dla ostatecznego wyniku, ale od tej pory drużyna Rafała Białego nie zbliżyła się nawet na bramkę i Stal inkasuje trzy punkty.

Sandra SPA Pogoń Szczecin - SPR Stal Mielec 27:29 (11:12)

Sandra SPA Pogoń Szczecin: Gawryś, Terechow - Biernacki 1, Bosy 7, Fedeńczak 1, Horiha 8, Jedziniak 1, Krupa 2, Krysiak 2, Matuszak 1, Rybski 2, Telenga, Wrzesiński, Zaremba 2

Kary: Horiha - 4 minuty; Biernacki, Bosy, Matuszak, Zaremba - 2 minuty

Czerwona kartka: Biernacki - 53'

Karne: 2/2

SPR Stal Mielec: Andjelić, Wiśniewski, Witkowski - Chodara 1, Ivanović 10, Jędrzejewski, Kornecki 1, Kozioł, Krępa 3, Krupa 1, Misiewicz 3, Mochocki 3, Wojdak 4, Wołyncew 3

Kary: Ivanović, Mochocki, Wojdak, Wołyncew - 2 minuty

Karne: 3/3

Czy Stal utrzyma się w Superlidze?
 55%

 45%

Liczba głosów: 355