Waleczny mecz w Mielcu! Stal wygrywa z beniaminkiem po rzutach karnych

Emocje w Mielcu! Od początku meczu Stali z Grupą Azoty Tarnów gra była bardzo zacięta. Po sześćdzięciu minutach walki tablica wyników pokazywała remis 26:26 i o zwycięstwie musiał zdecydować konkurs "siódemek". Ostatecznie po rzutach karnych z wygranej cieszyli się mielczanie. 

Wynik spotkania w Mielcu otworzył Bartosz Wojdak, ale szybko trafieniem odpowiedział Jakub Kowalik. Obie drużyny potrzebowały punktów jak tlenu i były zmobilizowane do walki. Gra od początku meczu była bardzo zacięta i żadna z drużyn nie była w stanie wypracować znacznej przewagi. 

W 17. minucie Stal zanotowała przestój w ataku, a tarnowianie zdobyli trzy bramki z rzędu i wyszli na prowadzenie 10:9. Natychmiast o czas zażądał Dawid Nilsson. Po krótkiej przerwie bramkę dla Stali po rzucie karnym zdobył Miljan Ivanovic (10:10).  W kolejnych minutach mielczanie zanotowali serię trzech trafień  i wygrywali 13:10. Na słabszy moment Grupy Azoty zareagował trener Marcin Markuszewski, który zażądał o chwilę przerwy. Dzięki wskazówkom od szkoleniowca zawodnicy z Tarnowa poprawili swoją grę w ataku. Bramki kolejno zdobyli - Albert Sanek, Mateusz Wojdan i Kamil Pedryc. Po zaciętej pierwszej połowie tablica wyników w Mielcu pokazywała 14:14. 

Po zmianie stron dalej mogliśmy oglądać wyrównany pojedynek. W 37. minucie po błędzie mielczan goście wywalczyli rzut karny, który wykorzystał Edgar Landim. Po chwili zawodnicy Stali stracili piłkę, a Łukasz Kużdeba podwyższył powadzenie zespołu na 19:16. Na problemy gospodarzy zareagował Dawid Nilsson. Po przerwie dwie bramki zdobył  Miljan Ivanovic. Za moment o czas poprosił Marcin Markuszewski. Gościom udało się odskoczyć na trzy bramki, ale mielczanie nie odpuszczali i szybko zniwelowali różnicę. 

Siedem minut przed zakończeniem starcia w Mielcu był remis 23:23, co zapowiadało ogromne emocje w końcówce. Po obu stronach parkietu dobrze spisywali się bramkarze - Goran Andelić i Patryk Małecki. Trzydzieści trzy sekundy przed końcem przy piłce byli tarnowianie, którzy wywalczyli rzut karny. Skuteczny z linii siódmega metra był Edgar Landim, który doprowadził do remisu 26:26. O zwycięstwie musiały zdecydować rzuty karne! 

Potrzebne były dwie serie "siódemek",  w których ostatecznie lepsi byli gracze Stali Mielec. 

 Stal Mielec -  Grupa Azoty Tarnów 26:26 (14:14), po karnych 5:4