2025-05-17
20:30:00

40:25
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
18:00:00

29:23
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
16:00:00

43:34
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
16:00:00

28:28
4:2


Zobacz więcej
2025-05-18
16:00:00

31:24
0:0


Zobacz więcej
2025-05-20
20:30:00

26:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
20:30:00

20:35
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

20:26
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

27:27
3:5


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

40:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24
18:00:00

39:31
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24
16:00:00

32:32
4:3


Zobacz więcej
2025-05-25
18:00:00

27:28
0:0


Zobacz więcej
2025-05-26
20:30:00

25:25
4:3


Zobacz więcej
2025-05-26
18:00:00

34:32
0:0


Zobacz więcej
2025-05-26
18:00:00

42:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-27
20:30:00

30:29
0:0


Zobacz więcej
2025-06-03
20:30:00

35:31
0:0


Zobacz więcej
2025-06-04
20:30:00

22:22
2:3


Zobacz więcej
2025-06-07
15:00:00

34:30
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17

40:25
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17

29:23
0:0


Zobacz więcej
2025-05-20

26:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21

20:35
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24

39:31
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24

32:32
4:3


Zobacz więcej
2025-05-26

42:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-27

30:29
0:0


Zobacz więcej



2019-09-28 19:40:00
Ewa Basak

Chrobry postawił się Azotom! Po zaciętym starciu górą głogowianie

Zacięte spotkanie mogliśmy oglądać w Głogowie. Chrobry postawił się Azotom i od samego początku goście musieli odrabiać straty. Puławianie walczyli do samego końca, ale drużyna z Głogowa nie dała sobie zwycięstwa z rąk i po sześćdziesięciu minutach gry cieszyła się z kompletu punktów. 

Chrobry rozpoczął mecz od prowadzenia 2:0, a Azoty od samego początku miały ogromne problemy w ataku. Dopiero w 4. minucie padała pierwsza bramka dla puławian, a na listę strzelców wpisał się Antoni Łangowski. Dość niespodziewanie słabo wyglądała skuteczność w ataku podopiecznych Michała Skórskiego, którzy do Głogowa przyjechali w roli faworyta.

REKLAMA

Głogowianie wykorzystywali błędy rywali i budowali swoje prowadzenie. W 8. minucie gospodarze wygrywali 5:2. Świetne interwencje w bramce Chrobrego notował Rafał Stachera, którego nie mogli pokonać przyjezdni.

W kolejnych minutach Azoty przebudziły się i goniły rywali. W 17. minucie puławianie zmniejszyli straty do dwóch oczek (7:9), ale dobra gości trwała tylko moment. Znów popełnili serię błędów, a mocno skoncentrowani gospodarze systematycznie podwyższali różnicę. W 24. minucie Chrobry prowadził już 14:9. Chociaż Valentyn Koshovy zatrzymywał dobrze rywali, koledzy z drużyny nie wykorzystywali interwencji do niwelowania strat. Puławianie długo rozgrywali swoje akcje i wiele z nich kończyło się niecelnymi rzutami. Po trzydziestu minutach zespół z Głogowa schodził do szatni z przewagą pięciu trafień. 

Po zmianie stron po obu stronach parkietu zawodnicy popełnili serię błędów. Gra Chrobrego kompletnie nie układała się, ale Azoty nie wykorzystały przestoju głogowian do wyrównania wyniku i wyjścia na prowadzenie. 

W 39. minucie po trafieniu Antoniego Łangowskiego przegrywali 13:16. O chwilę przerwy poprosił Witalij Nat i po krótkiej przerwie drugą bramkę zdobyli głogowianie. Od tego momentu gra przyspieszyła. Zawodnicy odpowiadali sobie bramkami, ale na prowadzeniu utrzymywał się Chrobry.

Przyjezdni nie zamierzali odpuszczać do samego końca i w 47. minucie po dwóch bramkach z z rzędu autorstwa Antoniego Łangowskiego, puławianie przegrywali 19:21. Końcówka była zacięta, ale Azoty nie dały rady już odwrócić losów spotkania.

Najwięcej bramek dla gospodarzy zdobył Stanisław Makowiejew - 6 bramek, a po stronie Azotów najskuteczniejszy był Antoni Łangowski -  8 bramek. 

Chrobry GłogówAzoty Puławy 27:25 (15:10)