2025-03-30
12:30:00

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30
18:00:00

33:26



Zobacz więcej
2025-03-30
12:30:00

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30
18:00:00

33:26



Zobacz więcej
2025-03-31
20:30:00

32:33



Zobacz więcej
2025-03-31
20:30:00

32:33



Zobacz więcej
2025-04-04
18:00:00

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05
18:00:00

22:42



Zobacz więcej
2025-04-05
18:00:00

29:43



Zobacz więcej
2025-04-05
16:00:00

29:21



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

24:30



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

22:42



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

33:28



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

29:43



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

29:21



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

29:35



Zobacz więcej
2025-04-06
16:00:00

24:30



Zobacz więcej
2025-04-06
12:30:00

29:35



Zobacz więcej
2025-04-07
20:30:00

33:28



Zobacz więcej
2025-03-30

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30

33:26



Zobacz więcej
2025-03-31

32:33



Zobacz więcej
2025-04-04

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05

24:30



Zobacz więcej
2025-04-05

22:42



Zobacz więcej
2025-04-05

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05

29:35



Zobacz więcej



2019-03-20 08:10:00
Wojciech Staniec

Młody kołowy będzie wypożyczony z PGE VIVE. Bo chce więcej grać

W przyszłym sezonie w PGE VIVE nie będzie już Bartłomieja Bisa. Wychowanek kieleckiego klubu zostanie wypożyczony do innego klubu PGNiG Superligi.

Powód jest prosty - Bartłomiej Bis chce więcej grać - informuje kielecka "Gazeta Wyborcza". Do tej pory obrotowy w PGNiG Superlidze rozegrał 14 meczów, w których rzucił 28 bramek. Siedem razy był też w kadrze na pojedynek Ligi Mistrzów.

REKLAMA

Bisowi trudno byłoby się przebić i wygrać rywalizację z Julenem Aguinagalde oraz Arciomem Karalokiem. Za rok do PGE VIVE w miejsce Aguinagalde przyjdzie Francuz Nicolas Tournat z HBC Nantes.

21-letni zawodnik będzie wypożyczony do innego klubu z PGNiG Superligi na dwa lub nawet trzy sezony. Władze PGE VIVE liczą jednak w przyszłości na swojego wychowanka.

- Będziemy chcieli by wrócił kiedyś do Kielc, choć oczywiście tak jak w życiu, nie ma pewności, że tak będzie. Gdybyśmy nie mieli jednak wobec niego żadnych planów, to nie podpisywalibyśmy dłuższej umowy - wyjaśnia w rozmowie z kielecką "Gazetą Wyborczą", Bertus Servaas.