2025-05-17
20:30:00

40:25
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
18:00:00

29:23
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
16:00:00

43:34
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
16:00:00

28:28
4:2


Zobacz więcej
2025-05-18
16:00:00

31:24
0:0


Zobacz więcej
2025-05-20
20:30:00

26:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
20:30:00

20:35
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

20:26
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

27:27
3:5


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

40:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24
18:00:00

39:31
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24
16:00:00

32:32
4:3


Zobacz więcej
2025-05-25
18:00:00

27:28
0:0


Zobacz więcej
2025-05-26
20:30:00

25:25
4:3


Zobacz więcej
2025-05-26
18:00:00

34:32
0:0


Zobacz więcej
2025-05-26
18:00:00

42:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-27
20:30:00

30:29
0:0


Zobacz więcej
2025-06-03
20:30:00

35:31
0:0


Zobacz więcej
2025-06-04
20:30:00

22:22
2:3


Zobacz więcej
2025-06-07
15:00:00

34:30
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17

40:25
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17

29:23
0:0


Zobacz więcej
2025-05-20

26:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21

20:35
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24

39:31
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24

32:32
4:3


Zobacz więcej
2025-05-26

42:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-27

30:29
0:0


Zobacz więcej



2019-03-20 08:10:00
Wojciech Staniec

Młody kołowy będzie wypożyczony z PGE VIVE. Bo chce więcej grać

W przyszłym sezonie w PGE VIVE nie będzie już Bartłomieja Bisa. Wychowanek kieleckiego klubu zostanie wypożyczony do innego klubu PGNiG Superligi.

Powód jest prosty - Bartłomiej Bis chce więcej grać - informuje kielecka "Gazeta Wyborcza". Do tej pory obrotowy w PGNiG Superlidze rozegrał 14 meczów, w których rzucił 28 bramek. Siedem razy był też w kadrze na pojedynek Ligi Mistrzów.

REKLAMA

Bisowi trudno byłoby się przebić i wygrać rywalizację z Julenem Aguinagalde oraz Arciomem Karalokiem. Za rok do PGE VIVE w miejsce Aguinagalde przyjdzie Francuz Nicolas Tournat z HBC Nantes.

21-letni zawodnik będzie wypożyczony do innego klubu z PGNiG Superligi na dwa lub nawet trzy sezony. Władze PGE VIVE liczą jednak w przyszłości na swojego wychowanka.

- Będziemy chcieli by wrócił kiedyś do Kielc, choć oczywiście tak jak w życiu, nie ma pewności, że tak będzie. Gdybyśmy nie mieli jednak wobec niego żadnych planów, to nie podpisywalibyśmy dłuższej umowy - wyjaśnia w rozmowie z kielecką "Gazetą Wyborczą", Bertus Servaas.