2019-03-16 19:59:00
Roksana Góra

Spotkanie przepełnione wykluczeniami! NMC Górnik pokonuje Chrobrego Głogów

W starciu NMC Górnika Zabrze z Chrobrym Głogów nie zabrakło licznych kar dwuminutowych, rzutów z siódmego metra, a nawet czerwonej kartki. Głogowianie prowadzili z rywalami wyrównaną walkę jedynie przez pierwszych dziesięć minut. Kolejne punkty wpłynęły zatem na konto podopiecznych Rastislava Trtika. Zwyciężyli oni 29:24. 

Sobotnia rywalizacja pomiędzy NMC Górnikiem Zabrze a Chrobrym Głogów zapowiadała się ciekawie przede wszystkim ze względu na położenie obu zespołów w tabeli. Zabrzanie zajmują trzecią pozycję, głogowianie plasują się na siódmym miejscu. Starcie ekip z najlepszej ósemki kraju powinno budzić waleczność w zawodnikach i podekscytowanie w kibicach. Potwierdzać to może ostatnie spotkanie tych zespołów, które rozstrzygnęło się dopiero w samej końcówce na korzyść "Górników" (26:22). 

Pierwsza bramka dosyć szybko padła za sprawą jednego z zabrzan - Aleksandra Buszkowa. Goście z Głogowa długo męczyli się w starciu z aktywną defensywą gospodarzy. W efekcie popełnili błąd i stracili piłkę. Zabrzanie nie wykorzystali jednak okazji, a trafienie na korzyść Chrobrego zanotował skrzydłowy Mateusz Czapla. Po chwili to zawodnicy Górnika stracili koncentrację, a ich rywale notowali przechwyty. Podopieczni Jarosława Cieślikowskiego wyszli na dwubramkowe prowadzenie. W 10. minucie na tablicy widniał już jednak remis. Ekipa Trtika nabrała wiatru w żagle. Po kwadransie gry prowadziła już 6:3. Zdobywcami dobytku zabrzan byli Buszkow i Tomczak, którzy po równo podzielili się trafieniami. Drugi z nich królował jednak przede wszystkim na linii siedmiu metrów. 

Dobre zachowanie obu skrzydłowych na niewiele się zdawało przy licznych błędach ich kolegów z drużyny. Głogowianie raz za razem przechwytywali podania przeciwników. W takich sytuacjach ostatnią deską ratunku był golkiper Martin Galia, który popisywał się skutecznymi obronami i pomagał swoim kolegom w słabszych momentach. Na siedem minut przed końcem pierwszej połowy swoją obecność zaznaczył Rafał Stachera. Głogowski bramkarz powstrzymał niemalże perfekcyjnego egzekutora rzutów karnych - Bartłomieja Tomczaka. Tą obroną nie był jednak w stanie przyćmić fenomenalnego Czecha, który regularnie zniechęcał szczypiornistów Chrobrego do oddawania rzutów. Dzięki temu jego współtowarzysze mogli powiększać swoją przewagę. Po trzydziestu minutach na tablicy widniał wynik 13:7 na korzyść gospodarzy. 

Wynik drugiej odsłony otwarł Miłosz Bekisz. Chwilę później dopuścił się jednak faulu, za którego zapłacił dwuminutowym wykluczeniem. Ogólnie rzecz ujmując, w całym meczu aż roiło się od kar i rzutów z linii siódmego metra. Podopieczni Trtika nie pozwalali rywalom na choćby minimalne zniwelowanie strat, co wyczerpało pokłady cierpliwości Cieślikowskiego. Głogowski trener poprosił swoich graczy o krótką rozmowę, w której nakreślił sposób rozgrywania akcji. Jego interwencja przyniosła skutek w postaci bramki Stanisława Makowiejewa. W 40. minucie urazu doznał Aleksandr Tatarincew. Jego rywale musieli sobie natomiast radzić w podwójnym osłabieniu. 

Pięciobramkowa przewaga gospodarzy nieco stopniała. Na kwadrans przed końcem rywalizacji prowadzili oni 19:16. Wydawało się jednak, że ich dominacja nie jest zagrożona. W 48. minucie czerwoną kartką został ukarany młody obrotowy Górnika - Damian Pawelec. Zawodnicy NMC Górnika Zabrze nadal utrzymywali jednak swój poziom. Ogromnym wsparciem był dla nich Galia powtarzający skuteczność, którą notował w pierwszej połowie. Ostatecznie pewne zwycięstwo przypadło właśnie zabrzanom, którzy zdobyli kolejne punkty i umocnili się na wysokiej pozycji w superligowej tabeli. 

NMC Górnik Zabrze - SPR Chrobry Głogów  29:24 (13:7)

NMC Górnik Zabrze: Kornecki, Galia, Kazimier - Daćko 5, Tomczak 6, Gromyko, Sluijters 4, Czuwara 2, Pawelec, Buszkow 7, Tatarincew 3, Gliński 1, Gogola, Kubała 1, Adamuszek

SPR Chrobry Głogów: Stachera, Kapela - Wawrzyniak, Stelmasik, Warmijak 5, Podobas, Sadowski 3, Klinger, Babicz 4, Biegaj 2, Orpik 3, Krzysztofik, Czapla 1, Bekisz 1, Makowiejew 5, Rydz

wykluczenia: NMC Górnik Zabrze - 6 kar (+czerwona kartka - Damian Pawelec), SPR Chrobry Głogów - 8 kar;