2025-03-30
12:30:00

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30
18:00:00

33:26



Zobacz więcej
2025-03-30
12:30:00

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30
18:00:00

33:26



Zobacz więcej
2025-03-31
20:30:00

32:33



Zobacz więcej
2025-03-31
20:30:00

32:33



Zobacz więcej
2025-04-04
18:00:00

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05
18:00:00

22:42



Zobacz więcej
2025-04-05
18:00:00

29:43



Zobacz więcej
2025-04-05
16:00:00

29:21



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

24:30



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

22:42



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

33:28



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

29:43



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

29:21



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

29:35



Zobacz więcej
2025-04-06
16:00:00

24:30



Zobacz więcej
2025-04-06
12:30:00

29:35



Zobacz więcej
2025-04-07
20:30:00

33:28



Zobacz więcej
2025-03-30

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30

33:26



Zobacz więcej
2025-03-31

32:33



Zobacz więcej
2025-04-04

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05

24:30



Zobacz więcej
2025-04-05

22:42



Zobacz więcej
2025-04-05

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05

29:35



Zobacz więcej



2018-03-30 19:29:00
Wojciech Staniec

Zacięty bój w Lubinie! Zdecydowała bramka w samej końcówce

Świadkami ogromnych emocji byli kibice, którzy wybrali się na mecz Zagłębia Lubin z Gwardią Opole. Goście, po bramce w samej końcówce wygrali 34:33. 

To spotkanie miało duże znaczenie dla opolan, którzy wciąż walczą o udział w ćwierćfinale rundy finałowej. Z kolei Zagłębie było już pewne piątego miejsca w grupie granatowej i walko w dwumeczu o "Dziką Kartę". 

REKLAMA

Początek spotkania był bardzo wyrównany. Obie drużyny szły łeb w łeb i nikt nie mógł zbudować sobie bezpiecznej przewagi. Zmieniło się do dopiero po około dwudziestej minucie. Trzy bramki zdobył Kamil Mokrzki, jedno trafienie dorzucił Antoni Łangowski i Gwardia prowadziła 15:11.

"Miedziowi" nie zamierzali się jednak poddać! Przed przerwą trzy razy trafił Arkadiusz Moryto, raz Dawid Przysiek. Opolanie odpowiedzieli golem Kamila Mokrzkiego i na przerwę schodzili mając o jedno oczko więcej od rywala.

Po przerwie gola zdobył Mikołaj Szymyślik i na tablicy wyników znów był remis. W 34. minucie Gwardia miała już dwa trafienia przewagi, ale w krótkim odstępie czasu lubinianie zanotowali cztery trafienia. Opolanie odpowiedzieli na to serią... trzech goli.

Później obie drużyny były już bardziej zgodne, spotkanie wyrównało się i nie oglądaliśmy już takich serii bramek. Jednak wynik cały czas oscylował wokół remisu.

Końcówka spotkania była bardzo zacięta. W 57. minucie był remis 32:32. Na kolejne trafienie trzeba było chwilę poczekać, ale do bramki trafił Przemysław Zadura i opolanie wyszli na prowadzenie! O czas poprosił Bartłomiej Jaszka, a Zagłębie wywalczyło karnego, którego na bramkę zamienił Arkadiusz Moryto.

Goście mieli jeszcze szanse na triumf, a na kilka sekund przed końcem o przerwę poprosił Rafał Kuptel. Gola zdobył Mateusz Jankowski i opolanie cieszyli się z bardzo cennego zwycięstwa!

Zagłębie Lubin - Gwardia Opole 33:34 (15:16)