2025-05-17
20:30:00

40:25
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
18:00:00

29:23
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
16:00:00

43:34
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
16:00:00

28:28
4:2


Zobacz więcej
2025-05-18
16:00:00

31:24
0:0


Zobacz więcej
2025-05-20
20:30:00

26:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
20:30:00

20:35
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

20:26
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

27:27
3:5


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

40:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24
18:00:00

39:31
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24
16:00:00

32:32
4:3


Zobacz więcej
2025-05-25
18:00:00

27:28
0:0


Zobacz więcej
2025-05-26
20:30:00

25:25
4:3


Zobacz więcej
2025-05-26
18:00:00

34:32
0:0


Zobacz więcej
2025-05-26
18:00:00

42:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-27
20:30:00

30:29
0:0


Zobacz więcej
2025-06-03
20:30:00

35:31
0:0


Zobacz więcej
2025-06-04
20:30:00

22:22
2:3


Zobacz więcej
2025-06-07
15:00:00

34:30
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17

40:25
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17

29:23
0:0


Zobacz więcej
2025-05-20

26:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21

20:35
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24

39:31
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24

32:32
4:3


Zobacz więcej
2025-05-26

42:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-27

30:29
0:0


Zobacz więcej



2018-02-25 09:28:00
Redakcja

Dujszebajew: Pozwolę chłopakom wypić maksymalnie dwa piwka

Zawodnicy PGE VIVE zrobili ważny krok w drodze po czwarte miejsce w grupie B Ligi Mistrzów. Kielczanie wygrali na wyjeździe z THW Kiel jedną bramką.

Bohaterem tego spotkania był Sławomir Szmal, który obronił w końcówce kilka rzutów zawodników niemieckiego klubu oraz dwa karne. - "Kasa" nie zaczął dobrze tego meczu, dlatego zastąpił go Filip, który kilkakrotnie bardzo dobrze interweniował w ważnych momentach. Sławek wrócił na końcówkę i pokazał ogromną klasę i to dla na bardzo ważne - powiedział trener PGE VIVE, Tałant Dujszebajew.

REKLAMA

Kielczanie nie mieli zbyt dużo czasu, aby świętować triumf. - W niedzielę wcześnie wyruszamy w podróż powrotną, w poniedziałek już mamy trening, we wtorek kolejny mecz, a za tydzień bardzo ważny pojedynek z Mieszkowem. Pozwolę chłopakom wypić maksymalnie dwa piwka. Więcej być nie może, zresztą przecież wygraliśmy tylko jeden mecz, to nic takiego, musimy walczyć dalej - nie kryje szkoleniowiec mistrzów Polski.

PGE VIVE zajmie czwarte miejsce w grupie, jeżeli za tydzień ogra Mieszkow Brześć, a PSG pokona THW Kiel. W sobotę Mieszkow dość sensacyjnie pokonał u siebie paryżan. - Cieszę się, że tak to się ułożyło, bo ostatni mecz grają u siebie z Kielem, będą na pewno jeszcze bardziej zmotywowani, by wygrać, więc jestem trochę spokojniejszy. Wciąż walczymy o czwarte miejsce w grupie - zapowiada Dujszebajew.

źródło: kielcehandball.pl