2018-02-24 20:55:00
Ewa Basak

"Meblarze" nie dali rady w Gdańsku. Cenne punkty ekipy Marcina Lijewskiego!

W poprzedniej kolejce rozgrywek PGNiG Superligi obie drużyny odniosły zwycięstwo. Od początku sobotni mecz należał do Wybrzeża. Elblążanie nie zdołali odrobić straty i przegrali 22:27. 

Znacznie lepiej spotkanie rozpoczęli gdańszczanie. Wynik meczu otworzył Wojciech Prymlewicz. W 5. minucie Wybrzeże powadziło 3:0. "Meblarze" popełniali błędy, a w 6. minucie padała pierwsza bramka dla gości. Autorem trafienia był Tomasz Grzegorek. 

REKLAMA

W 13. minucie elblążanie po dwóch trafieniach z rzędu złapali bramkę kontaktową. Na kilkuminutowy przestój w ataku zareagował Marcin Lijewski prosząc o czas. Rozmowa z trenerem pomogła zawodnikom, bo po chwili gospodarze odzyskali bezpieczną przewagę. Pięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy o chwilę przerwy poprosił szkoleniowiec gości. Podopieczni Jacka Będzikowskiego do szatni schodzili ze startą pięciu oczek. 

Po zmianie stron przyjezdni próbowali gonić wynik, ale komfort gry mieli rywale. Przewaga Wybrzeża systematycznie rosła, a w 38. minucie gospodarze wygrywali 18:11. W kolejnych minutach znów gdańszczanom spadała skuteczność w ataku. z czego nie był zadowolony trener Marcin Lijewski. Goście zbliżyli się do przeciwnika, ale wtedy Wybrzeże ponownie ruszyło. 

Gra ekipy Jacka Będzikowskiego o wiele lepiej wyglądała w drugiej połowie spotkania. Elblążanie nie popełniali tak wielu błędów, ale to Wybrzeże kontrolowało już przebieg meczu do samego końca. Gospodarze mogą cieszyć się z pewnego zwycięstwa przed własną publicznością.  

Wybrzeże Gdańsk - Meble Wójcik Elbląg 27:22 (13:8)