
2018-02-21 19:29:00
Ewa Basak
Widowiskowe starcie w Puławach! Azoty lepsze od Gwardii
W Puławach mogliśmy oglądać bardzo ciekawe starcie. Mecz od początku był bardzo zacięty i obie drużyny walczyły do samego końca. Ze zwycięstwa i czterech punktów mogą cieszyć się puławianie.
Azoty rozpoczęły spotkanie od niewykorzystanego rzutu karnego. Mateusz Seroka został zatrzymany przez Adama Malchera. Pierwszą bramkę w środowym meczu zdobył najskuteczniejszy zawodnik gospodarzy Marko Panić. Od tej pory drużyny wymieniały się ciosami i pojedynek w Puławach rozgrywał się w szybkim tempie, co mogło się podobać zgromadzonym kibicom.
REKLAMA
Po błędzie gości w 6. minucie Marko Panić zdobył kolejną bramkę, wyprowadzając swój zespół na dwa oczka przewagi. W kolejnej akcji ponownie pomylili się opolanie, ale Azoty nie wykorzystały szansy na podwyższenie prowadzenie. Po chwili brązowi medaliści mistrzostw Polski trzy razy z rzędu zgubili piłkę, dzięki czemu Gwardia doprowadziła do remisu, a Mateusz Jankowski dał prowadzenie swoim kolegom. Na słabszy okres gry Azotów od razu zareagował trener Daniel Waszkiewicz prosząc o czas.
Mecz był cały czas bardzo wyrównany. Na wynik 10:9 na korzyść gospodarzy o chwilę przerwy zażądał Rafał Kuptel. W kolejnych minutach kapitalne interwencje zanotował goalkeeper Gwardii. Mimo obron Adam Malchera puławianie w 20. minucie znów byli lepsi o dwa oczka, ale ta różnica bramkowa nie była jeszcze bezpieczna, bo opolanie nie odpuszczali. W bramce Azotów za Vadima Bogdanova pojawił się Valentyn Koshovy. W 27. minucie Maciej Zarzycki wyrównał wynik na 15:15, ale ostatecznie po pierwszej połowie Azoty wygrywały 18:16.
Po zmianie stron dalej w bramce świetnie spisywał się Adam Malcher, który nie dał się pokonać Wojciechowi Gumińskiego z 7 metra, a w kolejnej akcji zatrzymał Roberta Orzechowskiego. W efekcie w 36. minucie Gwardia odrobiła straty (19:19). Gospodarze jednak agresywniej zagrali w obronie, przez co goście mieli większe problemy. Po kontrach Azoty w 39. minucie prowadziły 22:19. Rafał Kuptel szybko chciał porozmawiać ze swoimi podopiecznymi.
Puławianie w środowym meczu nie wykorzystywali rzutów karnych. W 46. minucie Bartosz Jurecki nie dał rady pokonać bramkarza Gwardii. Minutę później opolanie zbliżyli się do rywali na jedno oczko (26:27). Po chwili trzy bramki z rzędu zdobyły Azoty wyszły na cztery bramki przewagi.
Nerwów nie brakowało w końcówce meczu. W 59. minucie Patryk Mauer zdobył jeszcze bramkę kontaktową. Puławianie jednak zachowali zimną krew i nie dali sobie wyrwać zwycięstwa. Gwardia musiała uznać wyższość przeciwnika, który wygrał 38:35.
Azoty Puławy - Gwardia Opole 38:35 (18:16)
Tweet| Lp | Zespół | Mecze | Punkty |
|---|---|---|---|
| 1 | Industria Kielce | 26 | 75 |
| 2 | Orlen Wisła Płock | 26 | 75 |
| 3 | REBUD KPR Ostrovia Ostrów Wlkp. | 26 | 54 |
| 4 | KGHM Chrobry Głogów | 26 | 46 |
| 5 | Corotop Gwardia Opole | 26 | 41 |
| 6 | Górnik Zabrze | 26 | 41 |
| 7 | PGE Wybrzeże Gdańsk | 26 | 41 |
| 8 | Energa MKS Kalisz | 26 | 35 |
| 9 | Energa MMTS Kwidzyn | 26 | 31 |
| 10 | MKS Zagłębie Lubin | 26 | 31 |
| 11 | Azoty-Puławy | 26 | 30 |
| 12 | Piotrkowianin Piotrków Trybunalski | 26 | 22 |
| 13 | Zepter KPR Legionowo | 26 | 17 |
| 14 | WKS Śląsk Wrocław | 26 | 7 |
| Lp | Zawodnik | Bramki |
|---|---|---|
| 1 | Kamil Adamski | 242 |
| 2 | Paweł Paterek | 226 |
| 3 | Mikołaj Czapliński | 220 |
| 4 | Łukasz Gogola | 211 |
| 5 | Piotr Rutkowski | 191 |
| 6 | Mateusz Wojdan | 188 |
| 7 | Mateusz Chabior | 186 |
| 8 | Daniel Reznicky | 161 |
| 9 | Giorgi Dikhaminjia | 159 |
| 10 | Dawid Krysiak | 155 |
| 11 | Joel Ribeiro | 155 |
| 12 | Jakub Będzikowski | 154 |
| 13 | Arciom Karalek | 151 |
| 14 | Lukas Morkovsky | 150 |
| 15 | Kacper Adamski | 145 |
| 16 | Kacper Adamski | 145 |
| 17 | Dmytro Artemenko | 143 |
| 18 | Piotr Jędraszczyk | 142 |
| 19 | Filip Fąfara | 138 |
| 20 | Piotr Jarosiewicz | 135 |
| 21 | Kelian Janikowski | 134 |
| 22 | Krzysztof Żyszkiewicz | 133 |
| 23 | Paweł Kowalski | 131 |
| 24 | Dzmitry Smolikau | 127 |
| 25 | Hubert Kornecki | 124 |













