2025-03-30
12:30:00

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30
18:00:00

33:26



Zobacz więcej
2025-03-30
12:30:00

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30
18:00:00

33:26



Zobacz więcej
2025-03-31
20:30:00

32:33



Zobacz więcej
2025-03-31
20:30:00

32:33



Zobacz więcej
2025-04-04
18:00:00

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05
18:00:00

22:42



Zobacz więcej
2025-04-05
18:00:00

29:43



Zobacz więcej
2025-04-05
16:00:00

29:21



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

24:30



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

22:42



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

33:28



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

29:43



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

29:21



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

29:35



Zobacz więcej
2025-04-06
16:00:00

24:30



Zobacz więcej
2025-04-06
12:30:00

29:35



Zobacz więcej
2025-04-07
20:30:00

33:28



Zobacz więcej
2025-03-30

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30

33:26



Zobacz więcej
2025-03-31

32:33



Zobacz więcej
2025-04-04

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05

24:30



Zobacz więcej
2025-04-05

22:42



Zobacz więcej
2025-04-05

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05

29:35



Zobacz więcej



2018-01-24 19:50:00
Redakcja

Bez niespodzianki w Szczecinie. Orlen Wisła wygrywa szesnastoma bramkami

Żadnych problemów z wygranem kolejnego ligowego meczu nie miała Orlen Wisła. Płocczanie ograli w Szczecinie Sandra SPA Pogoń 33:17, do przerwy prowadząc 16:9.

W poprzednim spotkaniu z Chrobrym Głogów Orlen Wisła nie najlepiej zaczęła. Podobnie było tym razem i na samym początku Sandra SPA Pogoń prowadziła 3:2, a w 10. minucie było 5:5. Chwilę później Orlen Wisła zdobyła pięć bramek z rzędu i o czas musiał poprosić szkoleniowiec "Portowców" Piotr Frelek.

REKLAMA

"Nafciarze" jednak nie zwalniali tempa. Pod koniec pierwszej połowy zanotowali serię czterech trafień z rzędu. Sandra SPA Pogoń ostatnią bramkę w tej części spotkania rzuciła w 23. minucie.

Również po przerwie "Nafciarze" zdobywali bramki seriami, a tracili ich bardzo mało. Trener Piotr Przybecki dawał szansę młodym zawodnikiem i do karnych podchodził np. Leon Sowul. Orlen Wisła nie miała żadnych problemów i ostatecznie wygrała różnicą szesnastu bramek.

Sandra SPA Pogoń Szczecin - Orlen Wisła Płock 17:33 (9:16)