Wicemistrz Polski lepszy od beniaminka. Punkty jadą do Płocka!

Po raz pierwszy w historii drużyna z Kalisza zagrała z Orlen Wisłą. Początek spotkania był zacięty, ale w kolejnych minutach wicemistrz Polski budował swoją przewagę. Gospodarze musieli uznać wyższość gości.

Początek spotkania nie należał do udanych w wykonaniu obu drużyn. Orlen Wisła rozpoczęła od starty piłki, a MKS rzucił niecelnie. Zespoły popełniły bardzo dużo błędów  w pierwszych minutach spotkania. Wynik meczu otworzył Michał Daszek zdobywając pierwszą bramkę dla "Nafciarzy". W 4. minucie trafieniem odpowiedział Michał Czerwiński. Pojedynek w Kaliszu był bardzo wyrównany.

Beniaminek rozgrywek mocno postawił się wicemistrzowi Polski. Przy wyniku 4:3 na korzyść gości w 10. minucie o czas poprosił szkoleniowiec MKS-u. Wskazówki trenera były pomocne drużynie, bo kaliszanie ponownie doprowadzili do remisu 4:4. W 12. minucie urazu doznał Bartosz Wojdak.

REKLAMA

Po kwadransie gry podopieczni Piotra Przybeckiego wypracowali po raz pierwszy w meczu dwie bramki przewagi nad rywalem 7:5. Orlen Wisła nie zwalniała tempa i zdobywała kolejne oczka, a gospodarze odnotowali przestój w ataku. Płocczanie zaliczyli serię siedmiu trafień i wygrywali już 11:5. Strata kaliszan stawała się coraz większa, a inicjatywę na parkiecie przejęli goście. Po pierwszej połowie MKS przegrywał różnicą siedmiu bramek.

Po zmianie stron od dwóch skutecznych rzutów rozpoczęli gospodarze. Oba zespoły w pierwszych minutach drugiej części meczu grały nerwowo i myliły się w ataku. Przez siedem minut żadna z drużyn nie była  w stanie zdobyć bramki. Dopiero w 40. minucie niemoc rzutową przerwał Paulo Grozdek. Orlen Wisła miała na swoim koncie cały czas jedno zdobyte oczko po przewie, na co szybko zareagował Piotr Przybecki prosząc o chwilę przerwy.

Dziesięć minut przed końcem meczu "Nafciarze" wygrywali 23:17. MKS próbował odrobić stratę do przeciwnika, ale przebieg meczu kontrolowała ekipa z Płocka. Kaliszanie walczyli, ale ostatecznie Orlen Wisła zwyciężyła 27:19.

MKS Kalisz - Orlen Wisła Płock 19:27 (9:16)