2025-03-30
12:30:00

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30
18:00:00

33:26



Zobacz więcej
2025-03-30
12:30:00

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30
18:00:00

33:26



Zobacz więcej
2025-03-31
20:30:00

32:33



Zobacz więcej
2025-03-31
20:30:00

32:33



Zobacz więcej
2025-04-04
18:00:00

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05
18:00:00

22:42



Zobacz więcej
2025-04-05
18:00:00

29:43



Zobacz więcej
2025-04-05
16:00:00

29:21



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

24:30



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

22:42



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

33:28



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

29:43



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

29:21



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

29:35



Zobacz więcej
2025-04-06
16:00:00

24:30



Zobacz więcej
2025-04-06
12:30:00

29:35



Zobacz więcej
2025-04-07
20:30:00

33:28



Zobacz więcej
2025-03-30

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30

33:26



Zobacz więcej
2025-03-31

32:33



Zobacz więcej
2025-04-04

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05

24:30



Zobacz więcej
2025-04-05

22:42



Zobacz więcej
2025-04-05

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05

29:35



Zobacz więcej



2017-09-02 19:30:00
Wojciech Staniec

Koncert Orlen Wisły! Beniaminek bez szans w Płocku

Udana inauguracja Orlen Wisły. W swoim pierwszym spotkaniu w tym sezonie płocczanie pokonali przed własną publicznością beniaminka PGNiG Superligi - Spójnię Gdynia 39:23. Po pierwszej połowie "Nafciarze" prowadzili 18:10.

Nie mieli łatwego startu w nowym sezonie beniaminkowie PGNiG Superligi. MKS Kalisz musiało zmierzyć się u siebie z PGE Vive Kielce. Z kolei Spójnia Gdynia udała się w podróż do Płocka, gdzie rozegrała pojedynek z Orlen Wisłą.

REKLAMA

Początek spotkania był wyrównany. Po zawodnikach Spójni nie było widać debiutanckiej tremy i w 13. minucie po bramce pozyskanego latem ze Stali Mielec Oleksandra Kyrylenki prowadzili nawet 7:6. Chwilę później bardzo aktywny zrobił się Valentin Ghionea, który w ciągu czterech minut rzucił cztery bramki, a jedno trafienie dołożył Przemysław Krajewski i "Nafciarze" mieli już o cztery gole więcej od rywali z Trójmiasta.

Na taki obrót spraw próbował zareagować trener Marcin Markuszewski, który poprosił o czas. Wiele to jednak nie pomogło, bo w dalszym ciągu przewagę mieli gospodarze. Dobra gra zaowocowała tym, że na przerwę schodzili prowadząc 18:10.

Od początku drugiej połowy spotkanie się wyrównało, ale płocczanie utrzymywali bezpieczną przewagę. Po dziesięciu minutach tej części gry trenerzy obu drużyn w ciągu kilku minut poprosili o tzw. "czasy". Na kwadrans przed końcem kolejny przestój przydarzył się zawodnikom z Pomorza. Płocczanie rzucili siedem bramek z rzędu i stało się jasne, że Spójnia z Płocka punktów nie wywiezie.

Orlen Wisła Płock - Spójnia Gdynia 39:23 (18:10)