2025-05-17
20:30:00

40:25
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
18:00:00

29:23
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
16:00:00

43:34
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
16:00:00

28:28
4:2


Zobacz więcej
2025-05-18
16:00:00

31:24
0:0


Zobacz więcej
2025-05-20
20:30:00

26:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
20:30:00

20:35
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

20:26
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

27:27
3:5


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

40:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24
18:00:00

39:31
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24
16:00:00

32:32
4:3


Zobacz więcej
2025-05-25
18:00:00

27:28
0:0


Zobacz więcej
2025-05-26
20:30:00

25:25
4:3


Zobacz więcej
2025-05-26
18:00:00

34:32
0:0


Zobacz więcej
2025-05-26
18:00:00

42:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-27
20:30:00

30:29
0:0


Zobacz więcej
2025-06-03
20:30:00

35:31
0:0


Zobacz więcej
2025-06-04
20:30:00

22:22
2:3


Zobacz więcej
2025-06-07
15:00:00

34:30
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17

40:25
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17

29:23
0:0


Zobacz więcej
2025-05-20

26:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21

20:35
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24

39:31
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24

32:32
4:3


Zobacz więcej
2025-05-26

42:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-27

30:29
0:0


Zobacz więcej



2025-10-19 17:59:52
Oliwer Staniszewski

Dreszczowiec w Mielcu, Piotrkowianin zwycięża po karnych

Zacięty mecz w Mielcu i wygrana Piotrkowianina Piotrków Trybunalski po rzutach karnych.

Na zakończenie ósmej serii zmagań piłkarzy ręcznych Orlen Superligi, w Mielcu tutejsza Stal - beniaminek obecnego sezonu, podejmowała Piotrkowianin Piotrków trybunalski. Drużyna z województwa podkarpackiego, przed meczem uplasowana była na dziewiątym miejscu w tabeli gromadząc do tej pory dziewięć punktów. Zespół przyjezdny natomiast, znajdował się w dosyć ciężkiej sytuacji, Piotrkowianin widniał w tabeli na przedostatnim miejscu, z zaledwie czterema punktami. Batalia w Mielcu zapowiadała się bardzo zacięcie.

Spotkanie w Mielcu rozpoczęło się od zdobytej bramki dla drużyny gości - rzutem z siódmego metra popisał się - Marcin Szopa. Chwilę później do wyrównania doprowadził Jakub Tokarz (1:1). W kolejnych minutach gry, świetnie dysponowany w bramce gospodarzy był Krystian Witkowski, zaliczał niesamowite parady. Niedzielna batalia w Mielcu cechowała się dosyć szybką grą obu zespołów, w dziewiątej minucie meczu Stal prowadziła (6:5). Zawody w województwie podkarpackim, rozgrywane były na dosyć równym poziomie lecz minimalnie lepiej wyglądali Mielczanie (8:6). Nieco późnej oba zespoły wyszły na +2, zawodnicy Piotrkowa byli w stałej pogoni za rywalami, niewiele im brakowało by doprowadzić do remisu, lecz obie drużyny nie odpuszczały w zdobywaniu bramek (10:8). W końcu w siedemnastej minucie meczu, przyjezdni dopięli swego, wyszli na remis (11:11). Niesamowity obrót spraw w Mielcu, świetna skuteczność Jakuba Dróżdża oraz parady Artura Kota doprowadziły do prowadzenie drużyny z Piotrkowa Trybunalskiego (13:11).

Warto wspomnieć, że Mielczanie dwa razy z rzędu utracili piłkę podczas ataku, co doprowadziło do ich przegranej pozycji. Kibice w Mielcu nie musieli zbyt długo czekać, gospodarze wzięli sprawy w swoje ręce i odrobili dwubramkową stratę (13:13). Filip Stefani stanął przed szansą wywalczenia prowadzenia dla gospodarzy, lecz przy rzucie z siódmego metra zatrzymał go wcześniej wspomniany bramkarz drużyny gości - Artur Kot. "Przyjechaliśmy tu po punkty" - powiedział swym podopiecznym Michał Matyjasik (trener drużyny gości) podczas time outu. Słowa trenera niestety nie przełożyły się na grę Piotrkowa, Filip Stefani oraz Mikołaj Kotliński bez trudu trafiali do bramki rywali (16:14). Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się remisem, dla drużyny gości prowadzenie zakończyło się niestety przez błędy Mielczan w końcówce (16:16). W drugiej połowie, jako pierwszy na listę strzelców wpisał się skrzydłowy Stali Mielec - Filip Stefani (17:16). Nieco późnej obie drużyny wyszły na +1. Niesamowicie na parkiecie spisywał się Patryk Grzesik, dwudziestolatek zaliczał kapitalne trafienia dla drużyny z Piotrkowa Trybunalskiego (18:18). Druga połowa była bardzo wyrównana, gra wciąż cechowała się wysoką dynamiką, ze strony obu zespołów. Obie drużyny były bardzo waleczne, na szczęście gra przebiegała bez większej konieczności interwencji ze strony sędziów (21:21). W kolejnych minutach, bramkę gości skutecznie bronił Damian Chmurski.

Na piętnaście minut przed końcem, wciąż nie było faworyta do zwycięstwa, a dwubramkowe prowadzenie Stali, widniało na tablicy świetlnej od pięciu minut (25:23). Po obu stronach widoczne były błędy, ciągłe starty piłki i błędne podania skutkowały tak niską skutecznością. Mecz był pełen nieoczekiwanych zwrotów akcji, prowadzenie było oddawane z ręki do ręki, lecz na siedem minut przed końcem drużyny posiadały taką samą liczbę trafień (26:26). Dynamika akcji nieco opadła, lecz emocje na trybunach nie, spotkanie było bardzo wyrównane. W niedzielnym meczu nie było wygranego ani przegranego. Wszytko dążyło w kierunku konkursu rzutów karnych (29:29).

Ostatecznie dwie połowy okazały się zbyt krótkie by rozstrzygnąć tą zaciętą batalię. W Mielcu po wyniku 30:30 zawodnicy musieli zmierzyć się w konkursie siódemek. W pojedynku rzutów karnych, w drużynie Stali Mielec zapunktowali Stefani oraz Krasowski. W zespole Piotrkowa Trybunalskiego bohaterem okazał się Damian Chmurski, dzięki dwóm obrobionym siódemką, drużyna przyjezdna mogła cieszyć się z ciężko wywalczonych dwóch punktów.

Stal Mielec - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski K: 2:4 (30:30) (16:16)

MVP Spotkania: Patryk Grzesik