Mistrz Polski lepszy od brązowego medalisty

Bez niespodzianki w Płocku. Orlen Wisła pewnie pokonałą we własnej hali Rebud KPR Ostrovię Ostrów Wielkopolski.

W Płocku doszło do starcia mistrza Polski z poprzedniego sezonu oraz brązowego medalisty. Oczywiście zdecydowanym faworytem tego spotkania był zespół gospodarzy, jednak nie da się ukryć, że zapowiadał się on jako jedno z ciekawszych w tej kolejce Orlen Superligi.

Po w miarę wyrównanym początku spotkania Orlen Wisła szybko odskoczyła na cztery bramki w 9. minucie. Później mecz się bardziej wyrównał, ale cały czas przewagę mieli Nafciarze, choć goście zmniejszyli straty do dwóch trafień. Tuż przed przerwą płocczanie zwiększyli przewagę do czterech trafień.

Po przerwie pierwszą bramkę rzucił Ksawery Gajek, ale to były dobre złego początki dla zespołu z Ostrowa. Gospodarze wrzucili wyższy bieg, rzucili pięć bramek z rzędu. Od tego momentu przewaga zespołu Xaviego Sabate już tylko rosnął, a w 44. minucie wynosił dziesięć bramek. Końcówka spotkania była pod pełne dyktando Nafciarzy, którzy ostatecznie wygrali różnicą piętnastu trafień.

Najskuteczniejszymi zawodnikami tego spotkania byli Gergo Fazekasz, Michał Daszek, Mitja Janc oraz Przemysław Krajewski. Każdy z nich zanotował po pięć goli.

Orlen Wisła Płock - Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 37:22 (15:11)

fot. Orlen Superliga/inf. prasowa