2025-05-17
20:30:00

40:25
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
18:00:00

29:23
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
16:00:00

43:34
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
16:00:00

28:28
4:2


Zobacz więcej
2025-05-18
16:00:00

31:24
0:0


Zobacz więcej
2025-05-20
20:30:00

26:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
20:30:00

20:35
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

20:26
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

27:27
3:5


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

40:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24
18:00:00

39:31
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24
16:00:00

32:32
4:3


Zobacz więcej
2025-05-25
18:00:00

27:28
0:0


Zobacz więcej
2025-05-26
20:30:00

25:25
4:3


Zobacz więcej
2025-05-26
18:00:00

34:32
0:0


Zobacz więcej
2025-05-26
18:00:00

42:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-27
20:30:00

30:29
0:0


Zobacz więcej
2025-06-03
20:30:00

35:31
0:0


Zobacz więcej
2025-06-04
20:30:00

22:22
2:3


Zobacz więcej
2025-06-07
15:00:00

34:30
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17

40:25
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17

29:23
0:0


Zobacz więcej
2025-05-20

26:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21

20:35
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24

39:31
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24

32:32
4:3


Zobacz więcej
2025-05-26

42:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-27

30:29
0:0


Zobacz więcej



2025-09-04 22:46:46
Michał Szpulak

Kapitalne widowisko w Gdańsku. Wybrzeże wyszarpało dwa punkty Ostrovii!

W ostatnim meczu 1. serii Orlen Superligi Wybrzeże Gdańsk podjęło na pomorzu ekipę z Ostrowa Wielkopolskiego. Podopieczni Kima Rasmussena chcieli dobrze rozpocząć sezon w którym będą chcieli obronić brąz z poprzedniego sezonu.

Początek w Hali GUMed to było wyrównane starcie. Na bramkę Mikołaja Czaplińskiego odpowiedział Marek Szpera. Po chwili zrobiło się 5:5 i nie wydawało się, że któraś z drużyn odskoczy. Nic bardziej mylnego. Rebud Ostrovia za sprawą Kamila Adamskiego i Roberta Kamyszka odskoczyła na cztery bramki przewagi i wydawało się, że goście się nakręcają.

Do przerwy goście ostatecznie prowadzili, jednak w końcówce pierwszej części gdańszczanom jeszcze udało się na chwilę dojść rywali na jedno trafienie. Do szatni obie ekipy schodziły przy stanie 11:14 dla Ostrovii.

Drugą część meczu obie ekipy zaczęły od błędów w ataku pozycyjnym co skutkowało brakiem bramek przez aż cztery minuty. W późniejszych akcjach znowu Kamil Adamski zaczął brylować w ekipie gości.

Mykola Protsiuk i Mikołaj Czapliński doprowadzili swoimi świetnymi akcjami do remisu 21:21 i mecz na kilkanaście minut przed końcem zaczynał się w zasadzie od nowa. Na pięć minut przed końcem meczu Mikołaj Czapliński wyprowadził gdańszczan na prowadzenie 24:23, co jeszcze kilka minut wcześciej wydawało się mało prawdopodobne.

Ostatecznie obie ekipy schodziły z parkietu przy stanie po 26 co oznaczało serię rzutów karnych. Ta również była niesamowicie wyrównana. Dopiero w drugiej serii udało się rozstrzygnąć te zawody. Najpierw zepsuł po koźle nad poprzeczką Patryk Krok, a Maciej Papina dał zwycięstwo gospodarzom za dwa punkty.

PGE Wybrzeże Gdańsk – Rebud Ostrovia Ostrów Wielkopolski 26:26 (11:14) po rzutach karnych 8:7

Fot. Orlen Superliga