Wszystko co musicie wiedzieć na starcie Orlen Superligi. Poznajcie nasz ranking mocy na nowy sezon

Zapraszamy do zapoznania się z tym co czeka wszystkich kibiców w tym sezonie rozgrywek najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce.

Start nowego sezonu Orlen Superligi tuż za rogiem, a nadal mamy wiele niewiadomych. Kto wystartuje w tym sezonie? Jakie kluby mogą sprawić niespodziankę, a które są pretendentami do spadku? Jak to wygląda z nowym formatem rozgrywek? To wszystko do przeczytania w tekście poniżej!

FORMAT ROZGRYWEK:
Pierwszy raz w Orlen Superlidze zobaczymy trzynaście drużyn. Czy jest to zmiana na dobre? Jedni powiedzą, że tak, a drudzy, że nie. Ale czemu tak się stało?...

Jak dobrze wiemy, po wielkim zamieszaniu związanym z licencjami, finalnie w nowym sezonie zabraknie Górnika Zabrze. Pojawić się nie miała też ekipa Azotów Puławy, ale prezes klubu, czyli Jerzy Witaszek, mimo wielu kontrowersji, natrudził się by postawić zespół na nogi i tak też się stało. Śląsk Wrocław dzikiej karty nie otrzymał, tak samo jak i wicemistrz Ligi Centralnej z zeszłego sezonu, Jurand Ciechanów (tu problemem były finanse klubu, bo ten nawet nie podjął się walki w barażach o najwyższą klasę rozgrywkową z powodu za dużych kosztów ewentualnej gry w Superlidze). Mimo, że jest to skomplikowane, to po krótce… nie udało się znaleźć zastępcy dla Górnika, a Superliga z Piotrem Należytym na czele musiała kombinować. I skończyło się na całkowitej reformie systemu ligowego, bo od sezonu 2026/2027, rozgrywki będą posiadać tylko dwanaście ekip. Co to oznacza dla tego sezonu? Większą walkę o utrzymanie, ale i też mniej spotkań.

Z racji nieparzystej liczby klubów oraz reformy, w tym sezonie z ligą pożegna się zarówno ostatnia drużyna tabeli, jak i przedostatnia. Jedenaste miejsca natomiast rozegra dwumecz barażowy z wicemistrzem LC. Mimo tego, play-off’y, jak i play-out’y, zostają bez zmian. Jedyną zmianą w samym terminarzu jest oczywista pauza jednego z klubów w każdej kolejce, oczywiście przez wspominaną już wcześniej nieparzystość.

KTO WYSTĄPI W TYM SEZONIE ORLEN SUPERLIGI:

Mimo zawiłości z licencjami, obejrzymy w tym sezonie trzynaście najlepszych drużyn w Polsce, na czele z Industrią Kielce czy Orlen Wisłą Płock.

Pełna lista klubów z licencją na sezon 2025/2026:

1. Azoty Puławy 

2. Corotop Gwardia Opole 

3. Energa MKS Kalisz 

4. Energa Bank PBS MMTS Kwidzyn 

5. Handball Stal Mielec 

6. Industria Kielce 

7. KGHM Chrobry Głogów 

8. ORLEN Wisła Płock 

9. PGE Wybrzeże Gdańsk 

10. Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 

11. Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 

12. Zagłębie Lubin 

13. Zepter KPR Legionowo 

TERMINARZ SEZONU 2025/2026:

Sezon w tym roku rozpoczął drugi już raz Superpuchar Polski, który odbędzie się 30 sierpnia, o godzinie 18:00 na Atlas Arenie w Łodzi. Górą w tym starciu była ekipa Industrii Kielce.

Sama w sobie Orlen Superliga zostanie zainaugurowana we wtorek, 2 września. Gospodarzem spotkania będzie Piotrkowianin Piotrków Trybunalski, a przeciwstawić się będzie próbował kwidzyńskiemu MMTS-owi. Dzień później zaczną grać najwięksi w naszej lidze, bo o 18:00, Orlen Wisła podejmie na wyjeździe Corotop Gwardię, a Industria pojedzie na wyjazd do Kalisza. Ten mecz rozpocznie się o 20:00. Runda zasadnicza zakończy się w drugi weekend kwietnia, podczas którego zobaczymy m.in. Derby Wielkopolski, pomiędzy Ostrovią Ostrów Wlkp., a MKS-em Kalisz.

Runda Play-off, jak i ta spadkowa rozpoczną się dwa tygodnie później. Te będą trwać około do końca maja. W tym sezonie obejrzymy minimum 186 spotkań, nie wliczając w to ewentualnych trzecich gier w play-off’ach. Na tą liczbę składa się runda zasadnicza, runda spadkowa, play-off’y oraz mecze o pozycje 5-8.

HITOWE TRANSFERY:
Orlen Wisła Płock / Melvyn Richardson (FC Barcelona)
Industria Kielce / Adam Morawski (MT Melsungen)

KPR Rebud Ostrovia Ostrów Wlkp. / Kacper Ligarzewski (Górnik Zabrze)

KGHM Chrobry Głogów / Krzysztof Żyszkiewicz (Piotrkowianin Piotrków Trybunalski)

PGE Wybrzeże Gdańsk / Filip Michałowicz (Orlen Wisła Płock)
Corotop Gwardia Opole / Bartosz Kowalczyk (Energa MKS Kalisz)

Energa MKS Kalisz / Piotr Wyszomirski (Górnik Zabrze)

Energa Bank PBS MMTS Kwidzyn / Piotr Papaj (PGE Wybrzeże Gdańsk)

MKS Zagłębie Lubin / Michał Wojtala (Siódemka Miedź Legnica)

Azoty Puławy / Krzysztof Komarzewski (Górnik Zabrze)

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski / Bartosz Gogola (Olimpia Piekary Śląskie)

Zepter KPR Legionowo / Zurabi Tsintsadze (Azoty Puławy)

Handball Stal Mielec / Rotem Segal (Billère Handball)

RANKING SIŁ ORLEN SUPERLIGI 2025/26:

13. Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – Drużyna trenera Matyjasika, tak naprawdę od dobrych kilku sezonów jest ligowym średniakiem, który jednak balansuje na krawędzi utrzymania w lidze. Brak dużych wzmocnień, a także odejście gwiazdy zespołu, Krzysztofa Żyszkiewicza (Chrobry), mogą pogrążyć reprezentantów województwa łódzkiego. Cała wiara w tym klubie, będzie powierzona młodym zawodnikom, którzy jako jedyni mogą wyciągnąć ekipę z kryzysu.

12. MKS Zagłębie Lubin – Miedziowi mimo pojedynczych przebłysków i niezłej rundy spadkowej w zeszłym sezonie, utrzymują równie przeciętną formę, co ekipa z Piotrkowa. Może i sama podstawa klubowa wygląda lepiej, ale mimo kilku filarów drużyny, od kilku sezonów brakuje im trochę jakości. Pokazuje to nawet statystyka tego, że mimo wielkiej hali, na meczach Lubinian jest jedna z mniejszych frekwencji w całej Superlidze. Obecnie jeden z faworytów do… spadku.

11. Handball Stal Mielec – Beniaminek Orlen Superligi, sensacyjny półfinalista poprzedniego Pucharu Polski. Zawodnicy, jak i naprawdę świetni kibice wierzą, że ten sezon może być początkiem nowej historii. Klub postawił w okienku transferowym na doświadczenie. Do klubu z Mielca dołączyli m.in. wspomniany wcześniej Rotem Segal, Rafał Przybylski czy też wracający do Polski, Albert Sanek. Obecnie w przewidywaniach lądują na miejscu barażowym.

10. Azoty Puławy – Drużyna pod wodzą Patryka Kuchczyńskiego zawiodła w zeszłym sezonie, notując się na dziesiątej pozycji w tabeli. Miał to być pożegnalny sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej, ale bardzo krętymi drogami pozostali w Superlidze. Kadra przeszła całkowitą przebudowę. Ze starej ekipy zostały cztery osoby, a nowych graczy przyszło aż dwunastu. Mimo tego, że wielu z nich to byli zawodnicy Górnika Zabrze, to w tym sezonie o powrót wysokiej formy może być jeszcze ciężko.

9. Corotop Gwardia Opole – Poprzedni sezon dla graczy z Opola, był naprawdę niezły. Siódma lokata, wiele kapitalnych spotkań. Warto jednak zaznaczyć, że kluczową rolę w prawie każdym z nich odegrał Piotr Jędraszczyk. Rozgrywający od tego sezonu wrócił z wypożyczenia i będzie reprezentował barwy Industrii Kielce, a to może oznaczać naprawdę dużą różnicę w jakości gry. Na pewno jest to drużyna, którą stać na czołową ósemkę, ale bez takiego przywódcy będzie o to nieco ciężej.

8. Energa Bank PBS MMTS Kwidzyn – Nowy sponsor tytularny, odejścia kilku kluczowych graczy. Tak czy siak, drużyna Bartłomieja Jaszki jest budowana krok po kroku. Mimo wielu zatarć wokół prowadzenia całego klubu, jak i tego, że kontrakt z trenerem został przedłużony, były reprezentant Polski, systematycznie dopuszcza do gry kolejnych młodych graczy, co w mieszance z doświadczeniem, jakie oferują Piotr Papaj, czy też Łukasz Zakreta, może poskutkować niezłym wynikiem w tym sezonie.

7. Energa MKS Kalisz – Kaliszanie rok po roku notują formę zwyżkową. Ostatnie dwa sezony, to solidna walka w ich wykonaniu, która kończyła się na pozycji szóstej, a także ósmej. Mocna kadra, którą m.in. w te wakacje zasilił Piotr Wyszomirski, znów będzie próbować wbić się do czołówki Orlen Superligi.

6. Zepter KPR Legionowo – Pretendent do miana czarnego konia tego sezonu. Klub, który jeszcze sezon temu miał wrócić do Ligi Centralnej, finalnie utrzymał się w najlepszej klasie rozgrywkowej. Może i poprzedni sezon nie był dobry, ale po przyjściu Tomasza Strząbały, gra zaczęła wyglądać zupełnie inaczej. Do tego od tego sezonu, skład KPR-u został naszpikowany gwiazdami (m.in. Tsintsadze, Wiaderny oraz Matuszak)! Nie pozostało, więc nic innego niż czekać nam na wystrzał formy tej ekipy.

5. Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wlkp. – Ostrowianie po sensacyjnym brązowym medalu, chcą kontynuować passę świetnych wyników. Problemem dla nich może być tylko gra na dwóch frontach. Będą grać zarówno w Orlen Superlidze, jak i Lidze Europy. Jeśli jednak dadzą sobie radę z zarządzaniem energią i swym zdrowiem, to możemy być świadkiem kolejnego kapitalnego sezonu w wykonaniu trzeciej siły w Polsce.

4. KGHM Chrobry Głogów – Witalij Nat i jego podopieczni od kilku dobrych lat trzymają się w czubie tabeli. W rozgrywkach 2025/26, znów zagrają na Europejskich parkietach (przynajmniej w kwalifikacjach). Bardzo mocny zespół, który uzupełnił Maksym Pavlovskyi oraz Krzysztof Żyszkiewicz, może po raz kolejny namieszać w walce o medale.

3. PGE Wybrzeże Gdańsk – Projekt trenera Patryka Rombla w zeszłym sezonie otarł się o półfinał, minimalnie ulegając Ostrovii. Tym razem, jeśli będą mieli więcej szczęścia, naprawdę są w stanie sprawić sobie historyczny brązowy krążek. Zarząd Wybrzeża zrobił genialną robotę, bo sprowadził Filipa Michałowicza z Płocka, czy też młodziutkiego Oskara Czertowicza z barw Flensburga. Jeśli nie teraz, to kiedy?

2. Industria Kielce – Hegemon krajowego handball’u. Niekończąca się historia Talanta Dujszebajewa i jego ekipy trwa dalej, ale czy tym razem pokonają Orlen Wisłę? To już pytanie, na które odpowiedź znają tylko bogowie piłki ręcznej. W Lidze Mistrzów na Kielczan czeka bardzo wyczerpująca grupa, ale na pewno nie poddadzą się w walce o mistrzostwo Polski.

1. Orlen Wisła Płock – To już nawet nie chodzi o samą markę klubu, czy też transfery. Xavi Sabate ma sposób na Industrię. Moc jaka drzemie w Nafciarzach, jest wielka, a patrząc na to, że w tym sezonie do drużyny z Płocka dołączył m.in. Melvyn Richardson, kibice Wisły mogą z powagą myśleć o kolejnym mistrzostwie.

fot. Orlen Superliga/inf. prasowa