
2024-12-01 14:16:24
Jan Feliszek
Emocjonujący mecz dla Górnika, zabrzanie przełamują serię porażek
Do podrażnionego Górnika przyjechał zespół Gwardii Opole, który w poniedziałkowy wieczór zdemolował Energę MKS Kalisz. Zabrzanie w ostatnich trzech ligowych spotkaniach nie zaznali smaku zwycięstwa i chcieli to zmienić w 13. serii.
Spotkanie rozpoczęliśmy od kapitalnych interwencji Jakuba Ałaja i Kacpra Ligarzewskiego. Rzucanie dopiero w trzeciej minucie rozpoczął Krzysztof Konarzewski, a zdecydowanie szybciej odpowiedział mu Admir Pelidija. W szóstej minucie z powodu urazu boisko musiał opuścić Antoni Łangowski, a na tablicy wyników mieliśmy rezultat 3:3. Jednak kolejne ciosy należały do zabrzan, którzy zdobyli trzy bramki z rzędu i objęli po raz pierwszy w tym meczu trzybramkowe prowadzenie (6:3). Gwardia jednak nie zamierzała zwieszać głów i po upływie 16 minut traciła do rywala już tylko jedno trafienie (7:8). W 18. minucie na parkiet wrócił Łangowski, a chwilę później o czas prosił trener Arkadiusz Miszka, bo Pelidija miał szansę na doprowadzenie do remisu, ale kapitalną interwencją popisał się Ligarzewski.
Mimo rozmowy z zespołem trenera Górnika w 22. minucie był już remis (10:10). W następnych akcjach tempo spotkania znacząco wzrosło i lepiej w tym odnaleźli się gospodarze, którzy ponownie osiągnęli dwie bramki przewagi (14:12) i przez to reagować postanowił Bartosz Jurecki. Po czasie jednak i tak lepiej odnajdywali się miejscowi i na przerwę schodzili z prowadzenie 17:14.
Po wznowieniu gry oglądaliśmy ponownie wyrównany początek. Już w 37. minucie reagować postanowił trener Jurecki, bo jego zespół za łatwo tracił bramki, a Górnik prowadzili 21:17. Trzy minuty później opolanie zmniejszyli straty do trzech trafień (19:22). Jednak zabrzanie nie pozostawali dłużni i ciągle trzymali rywala na dystans. Na kwadrans przed zakończenie tego spotkania miejscowi prowadzili 26:22. Zaledwie 70. sekund zajęło Gwardii doprowadzenie do wyniku 24:26, a to pokazywało nam, że to spotkanie do końca będzie emocjonujące. W 48. minucie czerwoną kartkę obejrzał Michał Milewski za faul na Jakubie Pindzie, a dwie minuty kary dodatkowo zobaczył Jakub Szyszko, za niesportową reakcję w stosunku do zawodnika Gwardii. To powodowało, że przez niespełna półtorej minuty gospodarze będą grali w podwójnym osłabieniu.
Co ciekawe zabrzanie okres gry w osłabieniu wygrali 2:1 i utrzymywali trzybramkową zaliczkę (29:26). Na trochę ponad pięć minut do końca meczu o czas poprosił trener Miszka, bo jego zespół prowadził różnicą dwóch bramek (30:28). Po rozmowie z zespołem szybko kolejne trafienie dołożył Paweł Krawczyk i powiększył przewagę. Od tej pory gra toczyła się bramka za bramkę, a to odpowiadało zespołowi z Zabrza. W 58. minucie bardzo ważną interwencję dołożył Ligarzewski i jeszcze bardziej przybliżył swój zespół do upragnionych trzech punktów. W końcówce więcej szczęścia mieli gracze Górnika i ostatecznie zwyciężyli 34:32, przełamując serię ligowych porażek. W ostatnich minutach nie brakowało też emocji, których też nie wytrzymał Bartosz Jurecki, który na kilkanaście sekund przed końcem obejrzał karę dwóch minut.
Górnik Zabrze - Corotop Gwardia Opole 34:32 (17:14)
fot. Orlen Superliga/inf. prasowa
Tweet| Lp | Zespół | Mecze | Punkty |
|---|---|---|---|
| 1 | Industria Kielce | 26 | 75 |
| 2 | Orlen Wisła Płock | 26 | 75 |
| 3 | REBUD KPR Ostrovia Ostrów Wlkp. | 26 | 54 |
| 4 | KGHM Chrobry Głogów | 26 | 46 |
| 5 | Corotop Gwardia Opole | 26 | 41 |
| 6 | Górnik Zabrze | 26 | 41 |
| 7 | PGE Wybrzeże Gdańsk | 26 | 41 |
| 8 | Energa MKS Kalisz | 26 | 35 |
| 9 | Energa MMTS Kwidzyn | 26 | 31 |
| 10 | MKS Zagłębie Lubin | 26 | 31 |
| 11 | Azoty-Puławy | 26 | 30 |
| 12 | Piotrkowianin Piotrków Trybunalski | 26 | 22 |
| 13 | Zepter KPR Legionowo | 26 | 17 |
| 14 | WKS Śląsk Wrocław | 26 | 7 |
| Lp | Zawodnik | Bramki |
|---|---|---|
| 1 | Kamil Adamski | 242 |
| 2 | Paweł Paterek | 226 |
| 3 | Mikołaj Czapliński | 220 |
| 4 | Łukasz Gogola | 211 |
| 5 | Piotr Rutkowski | 191 |
| 6 | Mateusz Wojdan | 188 |
| 7 | Mateusz Chabior | 186 |
| 8 | Daniel Reznicky | 161 |
| 9 | Giorgi Dikhaminjia | 159 |
| 10 | Dawid Krysiak | 155 |
| 11 | Joel Ribeiro | 155 |
| 12 | Jakub Będzikowski | 154 |
| 13 | Arciom Karalek | 151 |
| 14 | Lukas Morkovsky | 150 |
| 15 | Kacper Adamski | 145 |
| 16 | Kacper Adamski | 145 |
| 17 | Dmytro Artemenko | 143 |
| 18 | Piotr Jędraszczyk | 142 |
| 19 | Filip Fąfara | 138 |
| 20 | Piotr Jarosiewicz | 135 |
| 21 | Kelian Janikowski | 134 |
| 22 | Krzysztof Żyszkiewicz | 133 |
| 23 | Paweł Kowalski | 131 |
| 24 | Dzmitry Smolikau | 127 |
| 25 | Hubert Kornecki | 124 |













