Industria rozbiła Piotrkowianina. Alex Dujshebaev wrócił do gry

Wysoka wygrana Industrii Kielce z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski.

Najbardziej kibiców z Kielc mógł cieszyć fakt, że do gry wrócił już Alex Dujshebaev. Hiszpan we wrześniowym meczu Ligi Mistrzów z RK Zagrzeb nabawił się urazu łydki, pierwsze diagnozy mówiły nawet o pauzie do trzech miesięcy. Ostatecznie po niepełna dwóch miesiącach lider kieleckiego zespołu mógł znów pojawić się na parkiecie. To było o tyle ważne, że z powodu zawieszenia po meczu z Orlen Wisłą Płock nie mogli grać Jorque Maqueda oraz Arkadiusz Moryto. Dodatkowo karę od Orlen Superligi otrzymał też trener Talant Dujszebajew, a zamiast niego Industrię w tym spotkaniu poprowadził Krzysztof Lijewski.

Jednak pomimo tych wszystkich roszad kielczanie nie mieli większych problemów z pokonaniem Piotrkowianina. Mecz zaczął się od trzech bramek Dylana Nahiego, a później zdecydowaną przewagę miała Industria. Po pierwszej połowie kielczanie wygrywają różnicą dziesięciu trafień. Po przerwie nadal powiększali przewagę, ostatecznie wygrywając różnicą dziewiętnastu trafień. Industria w całym spotkaniu rzuciła aż 48 goli.

Najskuteczniejszym zawodnikiem spotkania był Theo Monar, który rzucił jedenaście bramek. Osiem trafień zanotował uznany za MVP spotkania Dylan Nahi.

Industria Kielce - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 48:29 (23:13)