2025-05-17
20:30:00

40:25
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
18:00:00

29:23
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
16:00:00

43:34
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
16:00:00

28:28
4:2


Zobacz więcej
2025-05-18
16:00:00

31:24
0:0


Zobacz więcej
2025-05-20
20:30:00

26:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
20:30:00

20:35
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

20:26
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

27:27
3:5


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

40:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24
18:00:00

39:31
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24
16:00:00

32:32
4:3


Zobacz więcej
2025-05-25
18:00:00

27:28
0:0


Zobacz więcej
2025-05-26
20:30:00

25:25
4:3


Zobacz więcej
2025-05-26
18:00:00

34:32
0:0


Zobacz więcej
2025-05-26
18:00:00

42:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-27
20:30:00

30:29
0:0


Zobacz więcej
2025-06-03
20:30:00

35:31
0:0


Zobacz więcej
2025-06-04
20:30:00

22:22
2:3


Zobacz więcej
2025-06-07
15:00:00

34:30
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17

40:25
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17

29:23
0:0


Zobacz więcej
2025-05-20

26:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21

20:35
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24

39:31
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24

32:32
4:3


Zobacz więcej
2025-05-26

42:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-27

30:29
0:0


Zobacz więcej



2024-10-12 19:32:57
Wojciech Staniec

Górnik wraca na zwycięską ścieżkę. Zabrzanie wygrali w Piotrkowie Trybunalskim

Zawodnicy Górnika Zabrze wygrali na wyjeździe z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski.

Obie drużyny weszły w to spotkanie nerwowo, pierwszą bramkę gospodarze rzucili w drugiej minucie, ale na premierowe trafienie zabrzan trzeba było poczekać do piątej minuty, gdy trafił Bogdan Czerkaszczenko, po chwili z kontry poprawił Dan-Emil Racotea i Górnik od razu wyszedł na prowadzenie. Później cały czas na prowadzeniu był Górnik. Zabrzanie mieli kilka okazji, aby mocniej odskoczyć, ale nie udawało im się. Dopiero w 25. minucie wygrywali różnicą czterech trafień, a po pierwszej połowie byli lepsi o trzy trafienia.

Szybko, bo już po niewielu ponad minucie o czas poprosił trener Tomasz Strząbała. W tym czasie jego podopieczni złapali karę dwóch minut i zmarnowali dobre sytuacje rzutowe. Jakby tego było mało, to zabrzanie popełnili błąd i zamiast wznowić grę, to... stracili piłkę. Górnik na drugą połowę wszedł totalnie zagubiony, co z mozołem starali się wykorzystywać zawodnicy z Piotrkowa i zmniejszyli stratę do jednej bramki. Zabrzanie pierwszy raz w tej części meczu zdobyli dopiero po siedmiu minutach. Ale jak już „otworzyli” worek z bramami, to szybko odjechali na cztery gole.

Po siedmiu minutach bez bramki dla Piotrkowianina z przerwy skorzystał trener Michał Matyjasik. W 48. minucie boisko z urazem kolana opuścił Filip Wadowski. Dziesięć minut przed końcem spotkania Piotrkowianin zmniejszył straty do jednego gola. Jednak i tym razem Piotrkowianin nie był w stanie pójść za ciosem, przewagę znów odzyskali zabrzanie i to oni cieszyli się z wygranej.

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – Górnik Zabrze 26:33 (13:16)

fot. Orlen Superliga/inf. prasowa