
2024-10-02 22:08:08
Eryk Jaśkowiak
Wygrana płocczan po nie tak łatwym spotkaniu. Znakomita postawa Azotów Puławy w pierwszej połowie
Orlen Wisła Płock pokonała u siebie Azoty Puławy, choć po pierwszej połowie szykowała nam się wyrównana rywalizacja do samego końca. Jednak gospodarze obudzili się w porę i odstawili rywali na dystans dziewięciu bramek.
Przed zawodnikami Orlen Wisły Płock czekało kolejne ciekawe starcie. Tym razem we własnej hali podejmowali Azoty Puławy, które pod wodzą Patryka Kuchczyńskiego zajmowały przed środowym wieczornym spotkaniem piątą lokatę. Mimo problemów zespołu gości przed sezonem z głównym sponsorem, puławianie przegrali dotychczas tylko z Industrią Kielce oraz po rzutach karnych z Gwardią Opole. Tym samym płocczanie stanęli przed interesującym wyzwaniem, które jak się okazało już w pierwszych minutach, nie było takie proste dla gospodarzy.
Mecz rozpoczął się od celnie wykonanego rzutu karnego przez Michała Daszka. Jednak po pierwszych pięciu minutach gry to goście z Puław prowadzili 1:3. Duża w tym zasługa Wojciecha Boruckiego, który w przeciągu tego czasu obronił trzy rzuty. Orlen Wisła rozpoczęła to spotkanie w bardzo nieefektywny sposób. Po ośmiu minutach gry, puławianie prowadzili 2:5. Świetnie w ataku spisywał się Łukasz Gogola, który wyprowadził swoją drużynę na trzybramkowe prowadzenie. Obie drużyny zaczęły prowadzić otwarte spotkanie, przez co tempo zdobywania bramek wzrosło. Płocczanie mieli spore problemy z obroną gości, która doprowadzała coraz częściej do błędów strat. A gdy Nafciarze doprowadzali do sytuacji bramkowej, na posterunku pojawiał się Wojciech Borucki.
Kiedy wynik na 5:9 ustawił Marek Marciniak, przerwę dla drużyny zażądał Xavier Sabate. Hiszpański szkoleniowiec stracił cierpliwość do swoich podopiecznych. Dopiero w 20. minucie meczu Mitja Janc doprowadził do kontaktu. Trzy minuty później natomiast, Tomas Piroch wyrównał stan rywalizacji na 12:12, a Marcel Sroczyk wyprowadził Orlen Wisłę Płock na pierwsze prowadzenie od początkowej fazy meczu. Ostatnie kilka minut pierwszej połowy to moment, w którym dla płocczan sytuacja wróciła „do normy”. Puławianie nie prędko oddali inicjatywę, bo do przerwy przegrywali zaledwie 18:16.
Mocne otwarcie drugiej części spotkania odnotowali gracze Orlen Wisły Płock, a głównymi snajperami zostali Michał Daszek oraz Lovro Mihic. Całkowita inicjatywa na parkiecie podlegała zespołowi gospodarzy. Kolejny słabszy fragment Nafciarze przebyli od 40. minuty gry, kiedy dwa z rzędu rzuty karne zarobili gracze Azotów Puławy. Wtedy puławianie zbliżyli się na dystans czterech trafień, co nie spodobało się po raz kolejny szkoleniowcowi gospodarzy. Trener Sabate poprosił o time-out, podczas którego znowu postanowił postawić na nogi niektórych zawodników.
Trzy trafienia pod rząd zdobyli gospodarze i przewaga Wisły po raz kolejny urosła do +7. W drugiej połowie meczu, Mirko Alilović zmienił w bramce Marcela Jastrzębskiego. Efektem tej zmiany była znakomita skuteczność obron na poziomie ponad czterdziestu procent. Na wyróżnienie także zasługuje Giorgi Dikhaminjia, który w ekipie gości był najskuteczniejszy. Po stronie Orlen Wisły takich osób było więcej: Lovro Mihic, Marcel Sroczyk i Michał Daszek. Wszyscy dopisali do swojego konta o sześć trafień. Orlen Wisła Płock powiększyła różnicę i dowiozła do końca wygraną 40:31.
Orlen Wisła Płock – Azoty Puławy 40:31 (18:16)
Fot.: Orlen Superliga / inf. prasowa
TweetLp | Zespół | Mecze | Punkty |
---|---|---|---|
1 | ![]() | 26 | 75 |
2 | ![]() | 26 | 75 |
3 | ![]() | 26 | 54 |
4 | ![]() | 26 | 46 |
5 | ![]() | 26 | 41 |
6 | ![]() | 26 | 41 |
7 | ![]() | 26 | 41 |
8 | ![]() | 26 | 35 |
9 | ![]() | 26 | 31 |
10 | ![]() | 26 | 31 |
11 | ![]() | 26 | 30 |
12 | ![]() | 26 | 22 |
13 | ![]() | 26 | 17 |
14 | ![]() | 26 | 7 |
Lp | Zawodnik | Bramki |
---|---|---|
1 | Paweł Paterek | 188 |
2 | Kamil Adamski | 179 |
3 | Mikołaj Czapliński | 179 |
4 | Łukasz Gogola | 173 |
5 | Mateusz Wojdan | 172 |
6 | Piotr Rutkowski | 166 |
7 | Jakub Będzikowski | 141 |
8 | Mateusz Chabior | 140 |
9 | Kacper Adamski | 138 |
10 | Kacper Adamski | 138 |
11 | Daniel Reznicky | 137 |
12 | Joel Ribeiro | 131 |
13 | Arciom Karalek | 129 |
14 | Dawid Krysiak | 129 |
15 | Filip Fąfara | 126 |
16 | Piotr Jędraszczyk | 124 |
17 | Giorgi Dikhaminjia | 121 |
18 | Lukas Morkovsky | 114 |
19 | Dmytro Artemenko | 111 |
20 | Hubert Kornecki | 111 |
21 | Krzysztof Żyszkiewicz | 111 |
22 | Paweł Kowalski | 111 |
23 | Kelian Janikowski | 109 |
24 | Matija Starcević | 108 |
25 | Michał Słupski | 106 |