Energa MMTS Kwidzyn nie pozostawił złudzeń w Arenie Legionowo

Zepter KPR Legionowo nie prowadził we własnej hali nawet przez minutę i ostatecznie wyraźnie przegrał z MMTS-em. Dla legionowian była to druga porażka w sezonie, kwidzynianie zanotowali z kolei pierwsze zwycięstwo, odbijając się po porażce z Industrią Kielce.

W pierwszych akcjach oba zespoły były nieskuteczne, ale jako pierwszy impas przełamał MMTS za sprawą dwóch bramek Jovana Milicevicia. Gospodarze odpowiedzili trafieniem Jakuba Brzezińskiego i chwilę później wyrównali po skutecznym karnym Mateusza Chabiora, ale w kolejnych minutach kontrolę nad spotkaniem zaczęli przejmować goście.

Z początku jeszcze brakowało im trochę skuteczności, ale nadrabiali coraz lepszą defensywą. W 21. minucie po czasie dla trenera Jaszki przy stanie 5-6 gra kwidzynian w ataku w końcu ruszyła. W ostatnich ośmiu minutach goście zdobyli dziewięć bramek przy tylko trzech trafieniach gospodarzy wypracowując solidną przewagę. Najskuteczniejsi w tym fragmencie byli skrzydłowi - Patryk Grzenkowicz i Mateusz Kosmala, a swoją solidną pracę dokładała defensywa. Tym samym MMTS w Legionowie schodził na przerwę z siedmiobramkową przewagą.

Strzelanie w drugiej połowie rozpoczął z rzutu karnego Mateusz Chabior, ale to trafienie nie porwało gospodarzy do pogoni za rywalami. Gospodarze zdobywali bramki częściej niż w pierwszej części meczu, ale nie byli w stanie regularnie zatrzymywać akcji rywali, co jest kluczowe przy odrabianiu tak wysokich strat.

Energa MMTS Kwidzyn wyraźnie kontrolował wydarzenia na parkiecie do 50. minuty, kiedy tablica pokazywała wynik 18-25. W tym momencie jednak ofensywa gości zupełnie się zacięła. Defensywa KPR-u Legionowo oczywiście miała w tym swój spory udział, ale MMTS nie wykorzystał w tym czasie również dwóch rzutów karnych, kiedy Kosmalę i Grzenkowicza zatrzymał Casper Liljestrand.

W 55. minucie gospodarze po bramce Filipa Fąfary zmniejszyło stratę do trzech bramek, następnie miało kilka piłek, żeby jeszcze bardziej zmniejszyć dystans, ale nie wykorzystali gorszej dyspozycji gości. Ostatecznie nieskuteczność MMTS-u przełamał rzutem przez całe boisko Jovan Milicević właściwie zamykając rywalizację.

Zepter KPR Legionowo - Energa MMTS Kwidzyn 22:26 (8:15)

KPR: Liljestrand (33%), Balcerek (25%) - Fąfara 4, Chabior 4, Adamczyk 3, Pawelec 2, Klapka 2, Słupski 2, Petlak 1, Brzeziński 1, Ciok 1, Wołowiec 1, Maksymczuk 1, Kapela, Brinovec, Tylutki.

MMTS: Zakreta (38%) - Milicević 5, Welcz 4, Kosmala 4, Grzenkowicz 4, Potoczny 3, Jankowski 2, Pilitowski K. 1, Czarnecki 1, Bekisz, Landzwojczak, Lewczyk, Chałupka, Pilitowski M.

Polecamy: Reha Pro Clinic – Fizjoterapeuta Kielce