
2024-05-19 17:17:41
Eryk Jaśkowiak
Orlen Wisła Płock lepsza po karnych! Trzy czerwone kartki i bezpośredni rzut Samoily na remis
Orlen Wisła Płock wygrywa pierwsze spotkanie finałowe Orlen Superligi z Industrią Kielce po szalonym i zaciętym spotkaniu. W serii rzutów karnych górą byli bramkarze obu ekip, lecz to Gergo Fazekas dał zwycięstwo Nafciarzom.
Nadszedł czas ostatecznych rozstrzygnięć w męskiej Orlen Superlidze. W niedzielne po południe byliśmy świadkami jednej z co najmniej dwóch rywalizacji o ligowe złoto. Pierwsze spotkanie przyszło organizować w płockiej Orlen Arenie, ze względu na niższą zajętą pozycję na koniec rundy zasadniczej. Nie oznaczało to jednak, że któraś z drużyn była murowanym faworytem do zwycięstwa. Na początku maja, pierwsze z krajowych trofeum zgarnęli właśnie Nafciarze. Teraz mają apetyt na odebranie mistrzostwa Polski po trzynastu latach rozłąki.
Na pierwsze trafienie czekaliśmy niespełna dwie minuty. Szybki atak wykończył Dylan Nahi, który próbował wyrzucić na ławkę kar Michała Daszka. To jednak nie doszło do skutku, a sam Daszek otworzył konto bramkowe swojej drużyny. Szansę na prowadzenie miał z rzutu karnego Arkadiusz Moryto, lecz górą w tym starciu okazał się doświadczony golkiper Nafciarzy Mirko Alilovic. To, co nie udało się reprezentantowi Polski z siódmego metra, udało się Benoit Kounkoud, który dał prowadzenie 2:1 Industrii Kielce w 6. minucie. Do 10. minuty spotkania minimalnie lepsi byli obrońcy tytułu z Kielc, którzy prowadzili 2:3. Dwie kary w odstępie 30 sekund otrzymali zawodnicy Industrii – Benoit Kounkoud oraz Dylan Nahi. Była to znakomita szansa dla gospodarzy, aby objąć po raz pierwszy tego dnia prowadzenie. Tak również się stało.
Fragment gry w podwójnym osłabieniu gości wykorzystali Niko Mindegia oraz Tin Lucin. Po pierwszym kwadransie rywalizacji mieliśmy wynik remisowy 4:4. Autorem trafienia na remis był w ekipie kieleckiej Igor Karacic, który pokonał z rzutu karnego Mirko Alilovica. Kolejne minuty to objęcie prowadzenia przez płocczan, którzy po raz kolejny wykorzystali grę w osłabieniu mistrzów Polski. Tym razem kielczanie musieli radzić sobie przez chwilę bez Tomasza Gębali i Artsema Karaleka. Dwa trafienia dołożył Przemysław Krajewski, lecz goście nie pozostali dłużni. Do bramki Nafciarzy trafiali Nicolas Tournat i Daniel Dujshebaev. Wynik oscylował wokół niewielkiej, jednobramkowej przewagi gospodarzy.
W 27. minucie Abel Serdio zakończył swój udział w meczu, otrzymując czerwoną kartkę za faul na Dylanie Nahim. Po konsultacji sędziów i obejrzeniu powtórek z systemu VR, podjęto decyzję o dyskwalifikacji Hiszpana. Nie minęła minuta, a karę dwóch minut otrzymał Mirsad Terzic. Osłabienie nie wpłynęło w znaczący sposób na rezultat spotkania, który w dalszym ciągu był na korzyść Orlen Wisły. Świetnie spisywał się Igor Karacic na linii siódmego metra, dokładając dwie bramki. Ostatnie słowo w pierwszej odsłonie, jednego z przynajmniej dwóch finałowych meczów, należało do Tomasza Gębali, który ustalił rezultat do przerwy na 12:11. Szansę na dwubramkowe prowadzenie mieli jeszcze Nafciarze, ale po czasie wziętym przez Xaviera Sabate, zaprzepaścili ją.
Mocne otwarcie drugiej połowy zobaczyliśmy w Orlen Arenie. Kielczanie wyrównali stan spotkania, a półtorej minuty po rozpoczęciu drugich trzydziestu minut sędziowie wręczyli drugą czerwoną kartkę w tym meczu. Adresatem tej kartki został Artsem Karalek, który uderzył w twarz atakującego zawodnika Orlen Wisły Płock. Był to problem dla defensywy w ekipie Talanta Dujshebaeva. Zarobiony z tej akcji rzut karny wykorzystał Przemysław Krajewski, a bramkę na +2 dla gospodarzy dorzucił Dawid Dawydzik. Pierwsze dziesięć minut drugiej połowy, podobnie jak w pierwszej, nie obfitowało w sporą ilość bramek (łącznie pięć), co było efektem mnóstwa strat i błędów w obu ekipach.
Od 40. minuty płocczanie stale utrzymywali dwubramkową przewagę, lecz pięć minut później Arkadiusz Moryto doprowadził do wyrównania (17:17). Po raz kolejny obserwowaliśmy zmianę lidera w rezultacie – Igor Karacic dał jednobramkowe prowadzenie Industrii Kielce na dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry. W 54. minucie czerwień tym razem otrzymał zawodnik Orlen Wisły Płock - Tin Lucin. Defensor płockiego zespołu, podobnie jak w poprzednich przypadkach, otrzymał karę dyskwalifikacji za atak na twarz Igora Karacica. Im bliżej końca, atmosfera meczu zagęszczała się, a wynik był remisowy (21:21).
W ostatniej minucie piłkę w ataku posiadali gospodarze, lecz stracili ją. Karę za niesportowe zachowanie otrzymał Paweł Paczkowski i goście musieli dograć końcówkę spotkania w osłabieniu. Szansa na zwycięstwo mieli kielczanie. Po przerwie Talanta Dujshebaeva, 22. Bramkę dla kieleckiego zespołu zdobył Tomasz Gębala. Płocka defensywa pogubiła się w tej sytuacji bramkowej. Na osiem sekund przed końcową syreną, o czas poprosił Xavier Sabate. Po wznowieniu ze środka, akcja zatrzymała się na dziewiątym metrze i finalnie wybrzmiała syrena kończąca regulaminowy czas. Orlen Wiśle Płock pozostał jedynie bezpośredni rzut wolny na remi i rzuty karne. Szansę otrzymał Kiryl Samoila, który zaskakującym rzutem umieścił piłkę w bramce. Sędziowie sprawdzili prawidłowość wykonania rzutu w wideo-powtórce i uznali ostatecznie trafienie Samoily. Czekał nas konkurs “siódemek”.
W serii rzutów karnych czekał nas istny festiwal bramkarski. Łącznie Andreas Wolff i Mirko Alilovic obronili siedem prób. Zwycięski rzut oddał w ostatniej kolejce Gergo Fazekas, który dał zwycięstwo Orlen Wiśle Płock. Wicemistrzowie Polski prowadzą obecnie w rywalizacji do dwóch zwycięstw 1:0.
Orlen Wisła Płock - Industria Kielce 22:22 (12:11)
Rzuty karne: 2:1
Stan rywalizacji: 1:0 dla Orlen Wisły Płock (gra do 2 zwycięstw)
Fot.: Orlen Superliga / inf.prasowa
TweetLp | Zespół | Mecze | Punkty |
---|---|---|---|
1 | ![]() | 26 | 75 |
2 | ![]() | 26 | 75 |
3 | ![]() | 26 | 54 |
4 | ![]() | 26 | 46 |
5 | ![]() | 26 | 41 |
6 | ![]() | 26 | 41 |
7 | ![]() | 26 | 41 |
8 | ![]() | 26 | 35 |
9 | ![]() | 26 | 31 |
10 | ![]() | 26 | 31 |
11 | ![]() | 26 | 30 |
12 | ![]() | 26 | 22 |
13 | ![]() | 26 | 17 |
14 | ![]() | 26 | 7 |
Lp | Zawodnik | Bramki |
---|---|---|
1 | Paweł Paterek | 188 |
2 | Kamil Adamski | 179 |
3 | Mikołaj Czapliński | 179 |
4 | Łukasz Gogola | 173 |
5 | Mateusz Wojdan | 172 |
6 | Piotr Rutkowski | 166 |
7 | Jakub Będzikowski | 141 |
8 | Mateusz Chabior | 140 |
9 | Kacper Adamski | 138 |
10 | Kacper Adamski | 138 |
11 | Daniel Reznicky | 137 |
12 | Joel Ribeiro | 131 |
13 | Arciom Karalek | 129 |
14 | Dawid Krysiak | 129 |
15 | Filip Fąfara | 126 |
16 | Piotr Jędraszczyk | 124 |
17 | Giorgi Dikhaminjia | 121 |
18 | Lukas Morkovsky | 114 |
19 | Dmytro Artemenko | 111 |
20 | Hubert Kornecki | 111 |
21 | Krzysztof Żyszkiewicz | 111 |
22 | Paweł Kowalski | 111 |
23 | Kelian Janikowski | 109 |
24 | Matija Starcević | 108 |
25 | Michał Słupski | 106 |