2025-03-30
12:30:00

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30
18:00:00

33:26



Zobacz więcej
2025-03-30
12:30:00

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30
18:00:00

33:26



Zobacz więcej
2025-03-31
20:30:00

32:33



Zobacz więcej
2025-03-31
20:30:00

32:33



Zobacz więcej
2025-04-04
18:00:00

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05
18:00:00

22:42



Zobacz więcej
2025-04-05
18:00:00

29:43



Zobacz więcej
2025-04-05
16:00:00

29:21



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

24:30



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

22:42



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

33:28



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

29:43



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

29:21



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

29:35



Zobacz więcej
2025-04-06
16:00:00

24:30



Zobacz więcej
2025-04-06
12:30:00

29:35



Zobacz więcej
2025-04-07
20:30:00

33:28



Zobacz więcej
2025-03-30

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30

33:26



Zobacz więcej
2025-03-31

32:33



Zobacz więcej
2025-04-04

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05

24:30



Zobacz więcej
2025-04-05

22:42



Zobacz więcej
2025-04-05

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05

29:35



Zobacz więcej



2024-05-18 19:40:13
Eryk Jaśkowiak

Energa Wybrzeże pokonuje tegorocznego spadkowicza. Mateusz Jachlewski zakończył sportową karierę

Energa Wybrzeże Gdańsk w zdecydowany sposób pokonał we własnej hali Zepter KPR Legionowo. Było to ostatnie spotkanie w zawodniczej karierze Mateusza Jachlewskiego, który w tym meczu zdobył trzy trafienia. 

W sobotnie po południe byliśmy świadkami ostatniej rywalizacji w grupie spadkowej Orlen Superligi mężczyzn. Sezon w dolnej części tabeli zakończono w Gdańsku, gdzie zawodnicy Energi Wybrzeże podejmowali we własnej hali Zepter KPR Legionowo. Było to pożegnanie gdańskich szczypiornistów z halą widowiskowo-sportową AWFiS na dłuższy okres, ale zarazem było to ostatnie spotkanie w karierze Mateusza Jachlewskiego. Uhonorowany nagrodą SuperGladiatora, zasłużony reprezentant Polski zakończył po tym meczu sportową karierę. Swoje do udowodnienia mieli szczypiorniści z Mazowsza, którzy co prawda żegnają się z najwyższym poziomem rozgrywkowym, lecz przez drugą część sezonu potrafili postawić się i zdobywać punkty. 

Początkowe minuty należały do gospodarzy. Wynik spotkania otworzył z rzutu karnego Jovan Milicevic. Energa Wybrzeże prowadziła już po pięciu minutach gry 4:2, lecz ich błędy w ofensywie spowodowały, że przyjezdni z Legionowa nawiązali kontakt. Trzy minuty później serię trzech zdobytych bramek zanotowali goście, w czasie której wyszli na prowadzenie. Od tego momentu to zespół beniaminka narzucał warunki gry. Po niespełna szesnastu minutach spotkania, Zepter KPR prowadził zasłużenie 8:11. Duża w tym zasługa niezawodnych do tego momentu Adama Laskowskiego oraz Kamila Cioka. W zespole gospodarzy, dwoił się i troił Patryk Pieczonka.  

Po time-oucie Patryka Rombla, gospodarze wzięli się do odrabiania strat. Zawodnikiem, który powiódł gdańszczan do remisu, a następnie do ponownego prowadzenia, okazał się Jovan Milicevic. Do 22. minuty, serbski rozgrywający miał na swoim koncie pięć trafień - najwięcej spośród wszystkich graczy. Gra w ofensywie gości stanęła w miejscu, a świadczyć o tym może zaledwie jedna zdobyta bramka przez dziesięć minut. Kiedy legionowianie znajdywali dogodną okazję, na straży w bramce gospodarzy stał Ahmed Bedoui. Na kilka sekund przed przerwą, goście zarobili rzut karny i wyrzucili na ławkę kar Piotra Papaja. Rzut z siódmego metra wykorzystał Kamil Ciok i do przerwy Zepter KPR tracił do Energi Wybrzeża Gdańsk jedno trafienie (16:15). 

Niecałe dwie pierwsze minuty drugiej połowy musieli grać gospodarze w podwójnym osłabieniu. Nie przeszkodziło im to jednak w odskoczeniu na trzy bramki różnicy. Jedyne trafienie gości w pięciu minutach po przerwie należało do Sławomira Lewandowskiego. Po przeciwnej stronie barykady punktowali Mateusz Góralski oraz Patryk Niedzielenko. Zespół z Trójmiasta przejął kontrolę nad całym spotkaniem, doprowadzając w 43. minucie do rezultatu 26:20. Swój dorobek bramkowy powiększał stale Jovan Milicevic, który w dalszym ciągu był najskuteczniejszym zawodnikiem na parkiecie. Na kwadrans przed końcem do głosu doszli goście z Legionowa, którzy wykorzystali straty Energi Wybrzeża i rzucili trzy bramki pod rząd (28:25). Interweniować musiał szkoleniowiec gospodarzy Patryk Rombel. 

Przerwa na żądanie przyniosła korzyść i gdańszczanie po raz kolejny prowadzili różnicą pięciu oczek. Było już pewnym to, że trzy punkty na koniec sezonu będą mogli dopisać na swoje konto zawodnicy z Pomorza. Energa Wybrzeże Gdańsk pozytywnie zakończyła sezon 2023/24, pokonując pewnie we własnej hali Zepter KPR Legionowo. Jeszcze przed końcową syreną, podziękowano Mateuszowi Jachlewskiemu za całą zawodniczą karierę. W swoim ostatnim występie rzucił trzy bramki. 

Energa Wybrzeże Gdańsk - Zepter KPR Legionowo 38:30 (16:15) 

Fot.: Orlen Superliga / inf.prasowa