2024-04-21 17:47:21
Wojciech Staniec

Zmarnowana szansa MMTS-u. Azoty zagrają o piąte miejsce

MMTS Kwidzyn, który niemal cały czas prowadził w Puławach przegrał po karnych a Azotami. 

Stawką tego spotkania był udział w meczu o piąte miejsce na koniec sezonu w Orlen Superlidze, z kolei przegranych czekało starcie o miejsce numer siedem. Faworytem tego spotkania wydawały się być Azoty, które grały u sebie, a do tego były o krok o awansu do półfinału.

Jednak pierwsza połowa należała do zespołu gości. W tej cześci spotkania MMTS niemal cały czas kontrolował boiskowe wydarzenia, udało mu się odskoczyć nawet na trzy gole. Z kolei Azoty musiały cały czas gonić, dwa razy wyszły nawet na prowadzenie, ale nie były w stanie go utrzymać. Również po przerwie zdecydowaną przewagę mieli przyjezdni, MMTS-owi udało się raz zbudować więkzą przewagę, ale i tym razem puławianie odrobili straty. No to goście znów zaczęli odskakiwać, wydawało się, że wygrają, jednak w samej końcówce nie rzucili żadnej bramki tracąc trzy.

To oznaczało, że o końcowym wyniku musiały decydować karne. W tych najlepsi byli bramkarze, którzy bronili świetnie. Ostatecznie bohaterem okazał się Zurabi Tsintsadze, który w decydującym karnym został trafiony w twarz, za co Filip Jarosz został ukarany czerwonym kartonikiem.

Najskuteczniejszymi zawodnikami spotkania zostali Robert Kamyszek i Michał Potoczny, którzy rzucili po siedem bramek.

O piąte miejsce zagrają Azoty Puławy, MMTS czeka starcie o siódmą lokatę.

Azoty Puławy - MMTS Kwidzyn 35:35 (17:18), po karnych 2:1

fot. Orlen Superliga/inf. prasowa