2024-03-21 09:23:06
Wojciech Staniec

Orlen Wisła Płock i Industria Kielce zagrają o pierwsze miejsce na koniec fazy zasadniczej

Faza zasadnicza Orlen Superligi powoli dobiega końca, w czwartek poznamy odpowiedź na to, kto zajmie pierwsze miejsce.

W tej chwili w lepszej sytuacji jest Orlen Wisła, która wygrała pod koniec grudnia w Kielcach jedną bramką i jest niepokonana w tym sezonie Orlen Superligi. Tak więc płocczanie utrzymają pierwsze miejsce jeżeli wygrają, ale mogą sobie pozwolić na porażkę po karnych. Z kolei Industria musi wygrać przynajmniej dwiema bramkami. Co jeżeli wygra jedną? Wtedy sytuacja będzie ciekawa, bo będzie liczył się bilans bramek w całym sezonie, a obecnie tu kielczanie są lepsi o cztery gole, a więc wszystko może się zmienić.

W tym roku wracają play-offy i pierwsze miejsce daje dużą przewagę. W tej fazie gra się do dwóch zwycięstw, a pierwsze spotkanie odbędzie się u zespołu, który był niżej w tabeli, a dwa kolejne u tego, który był lepszy. Tak więc jest o co grać.

- Gramy u siebie w domu przy wypełnionej naszymi kibicami hali jako dotychczasowy lider i nie wyobrażam sobie innego scenariusza niż wygrana. Te spotkania z Kielcami zawsze elektryzują w związku z czym motywacją jest ogromna. Dla nas to kolejny pojedynek stanowiący następny krok do naszego celu. Wiem, że atmosfera ze strony kibiców będzie niesamowita, a my także staniemy na wysokości zadania, żeby uczynić coś niesamowitego na parkiecie - mówi Dawid Dawydzik, obrotowy Orlen Wisły.

- W naszym dużym nieszczęściu, jakim jest mnóstwo urazów w tym sezonie, są też pozytywy. Nasza obrona stała się bardziej mobilna, szybciej biegamy do przodu, zdobywamy więcej bramek po kontratakach, a tym samym mniej męczymy się w ataku pozycyjnym. Wydaje mi się, że kluczem do zwycięstwa będzie pokonanie płockiej obrony - mówi drugi trener kieleckiego klubu, Krzysztof Lijewski.

Początek spotkania w czwartek 21 marca o godz. 17.30.

Kto wygra ten mecz?




Jeżeli chcesz zobaczyć wyniki zagłosuj