2024-03-20 22:38:32
Tomasz Brzozowski

Karne zdecydowały o wygranym w Opolu! Zagłębie Lubin zachowało zimną krew do końca

Przez cały mecz żadnej z drużyn nie mogliśmy wskazać jako faworyt. Najbardziej zasłużonym wynikiem wydał się remis i tak też się stało po 60 minutach gry. Rzuty z siódmego metra przesądziły o zwycięstwie Zagłębia Lubin nad Corotop Gwardią Opole.

Drużyna z Opola od początku 2024 roku, krąży wokół najlepszej ósemki ligi. To właśnie to miejsce gwarantuje po zakończeniu sezonu zasadniczego grę w play-offach, stawka więc jest duża. Zagłębie Lubin zdążyło za to pogodzić się już faktem, że do ostatniej kolejki nie będzie pewne swojej przyszłości w Orlen Superlidze.

Gospodarzom zależało więc jedynie na zwycięstwie w regulaminowym czasie gry. Sam początek meczu zresztą układał się po ich myśli, bo prowadzili w 10. minucie 5:2. Jednak na tym poziomie rozgrywek nikt nie rozdaje punktów za darmo i Miedziowi szybko wrócili na właściwe tory. Bramkę na remis chwilę później zdobył Jakub Moryń i zwycięstwo Opola stało pod znakiem zapytania. Obie ekipy jeszcze długo wymieniały się bramka za bramkę, ale ostatecznie do szatni na prowadzeniu schodziła ekipa gości przy wyniku 12:11.

Zawodnicy zagwarantowali kibicom istny rollercoaster emocji na początku drugiej połowy, jednak ani Corotop Gwardia Opole, ani drużyna z Lubina, nie potrafiła wypracować dla siebie kilkubramkowej przewagi. Na przełamanie nie gości musieliśmy chwilę poczekać, jednak w 42. minucie prowadzili 19:13 i pewnym krokiem zmierzali po zwycięstwo. Wtedy sprawy w swoje ręce wziął Mateusz Wojdan, który był najskuteczniejszym zawodnikiem w cały spotkaniu (6 bramek) i dzięki jego trafieniom Opole mogło ponownie wrócić na prowadzenie.

Wszyscy zaczęli oswajać się z myślą, że zwycięzcę poznamy dopiero po serii rzutów karnych. Na sekundy przed końcem regulaminowego czasu gry prowadziło Zagłębie Lubin, ale za brutalny faul podczas wznowienia, ukarany najpierw czerwoną, a następnie niebieską kartką został Jakub Moryń z Lubina. W takiej sytuacji sędziowie musieli podyktować rzut karny dla gospodarzy, a ci go wykorzystali, a to oznaczało serie rzutów z siódmego metra. Tam goście zachowali większy spokój i opanowanie wygrywając 3:1.

Corotop Gwardia Opole – Zagłębie Lubin K 1:3, 26:26 (11:12)

fot. Orlen Superliga/inf. prasowa