2024-03-20 19:41:56
Jan Feliszek

Energa MKS Kalisz zagra w fazie play-off

W 24. serii Orlen superligi mężczyzn Piotrkowianin Piotrków Trybunalski zmierzył się z Energą MKS Kalisz. Gospodarze wciąż walczą o miejsca w górnej ósemce, a goście chcieli zagwarantować sobie grę w fazie play-off na dwie kolejki przed końcem rundy zasadniczej.

Na początku meczu oglądaliśmy grę bramka za bramkę i po pięciu minutach mieliśmy remis 3:3. W Piotrkowie Trybunalskim byliśmy świadkami na tyle wyrównanego meczu, że w 17. minucie nadal oglądaliśmy remis (6:6). W 25. Minucie Piotr Swat zahaczył broniącego Michała Dreja przy próbie oddania rzutu z lewego skrzydła i niestety doznał na tyle poważnego urazu, że musiał opuścić boisko na noszach. Po faulu gospodarze mieli rzut karny, który wykorzystał Marcin Matyjasik. Do końca pierwszej połowy przebieg spotkania się nie zmienił, ale w ostatnich akcjach skuteczniejsi okazali się goście, którzy na przerwę schodzili z jednobramkowym prowadzeniem (10:11).

Drugą połowę rozpoczęliśmy od strat z jednej i drugiej strony oraz od kary dwóch minut dla Mateusza Kusa. Gra w przewadze nie skończyła się po myśli gospodarzy, bo zdołali ją zaledwie zremisować (1:1). Lepiej poradzili sobie w osłabieniu, bo absencje Tomasza Wawrzyniaka, piotrkowianie wygrali 1:0 i doprowadzili do remisu 12:12. W 44. Minucie o czas poprosił trener gospodarzy, bo jego zespół tracił już do rywali trzy trafienia (15:18). Po time-oucie było tylko gorzej, zespół z Piotrkowa w sześć minut rzucił zaledwie jedną bramkę, a stracił aż cztery, dlatego chwilę później ostatni raz w meczu o rozmowę z zespołem poprosił Michał Matyjasik. Jednak wszelkie nadzieje na comeback gospodarzy dwoma trafieniami z rzędu rozwiał Dawid Molski. Goście do końca kontrolowali przebieg wydarzeń, ostatecznie wygrywając 26:20.

Potrkowianin Piotrków Trybunalski - Energa MKS Kalisz 20:26 (10:11)

fot. Orlen Superliga/inf. prasowa