2024-02-25 17:35:11
Wojciech Staniec

Koncert głogowian po przerwie. KGHM Chrobry wywozi z Piotrkowa Trybunalskiego komplet punktów

Świetna druga połowa sprawiła, że KGHM Chrobry Głogów wygrał w Piotrkowie Trybunalskim.

Pomimo tego, że faworytem wydawali się zawodnicy z Głogowa, to lepiej w mecz weszli gospodarze, którzy w 10. minucie wygrywali 5:3. Już kilkadziesiąt minut później boisko z czerwoną kartką ukarany Tomasz Kosznik, który podczas wykonywania rzutu karnego trafił w twarz Artura Kota. Osłabieni głogowianie odrobili straty, a później wynik oscylował wokół remisu. Głogowianie mieli nawet okazję, aby wyjść na prowadzenie, ale ją zmarnowali. Mówi się, że niewykorzystane sytuację się mszczą i tak też było tym razem Po dobrym finiszu gospodarze zbudowali sobie przed przerwą przewagę dwóch bramek.

Po przerwie KGHM Chrobry zaczął od mocnego uderzenia, po bramkach Wojciecha Matuszaka, Kacpra Grabowskiego i Wojciecha Dadeja najpierw doprowadzili oni do remisu, a później wyszli na prowadzenie. Na domiar złego dla Piotrkowianina w 36. minucie boisko za faul musiał opuścić Roman Pożarek. Druga połowa była bardzo zła dla Piotrkowianina, którego gra się totalnie załamała. Skrzętnie wykorzystywali to przyjezdni, którzy zaczęli powiększać przewagę i w 49. minucie wygrywali już 26:20, wtedy o czas poprosił trener Michał Matyjasik. To jednak już nie zmieniło losów spotkania i z wygranej cieszyli się głogowianie.

Najskuteczniejszym zawodnikiem spotkania został zdobywca sześciu bramek, Kacper Grabowski.

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – KGHM Chrobry Głogów 26:31 (15:13)

fot. Orlen Superliga/inf. prasowa