Trzynaście bramek Mateusza Chabiora w Piotrkowie. Jednak Piotrkowianin lepszy od Zepter KPR-u

Zawodnicy Piotrkowianina Piotrków Trybunalski pokonali we własnej hali Zepter KPR Legionowo.

Lepiej w to spotkanie weszli gospodarze, którzy w 8. minucie wygrywali 4:2. Jednak już po chwili Zepter KPR odpowiedział trzema trafieniami. Piotrkowianin zareagował na to... serią trzech goli z rzędu. O tego momentu gospodarze utrzymywali przewagę dwóch, trzech bramek. Pod koniec pierwszej połowy gospodarze nie mogli rzucić żadnej bramki, co wykorzystał beniaminek z Legionowa i schodząc na przerwę miał tylko jedno trafienie straty.

Dwie minuty po wznowieniu gry do remisu doprowadził Sławomir Lewandowski. Zepter KPR był w stanie wyrównywać, ale za każdy razem gospodarze znów odskakiwali. Trener ekipy gości próbował różnych rozwiązań w ataku i np. jego drużyna grała na dwa koła. W 41. minucie Piotrkowianin wygrywał 22:21.

Na około jedenaście minut przed końcem Piotrkowianin odskoczył na cztery trafienia. To był kluczowy moment spotkania, bo goście nie byli w stanie już odrobić strat, co prawda w samej końcówce mocno zbliżyli się do rywali, ale o doprowadzeniu do remisu nie było mowy. Miejscowi cieszyli się z wygranej.

Świetne spotkanie rozegrał Mateusz Chabior, który rzucił dla zespołu z Legionowa trzynaście bramek.

Piotrkowianin Piotrków Trybuanalski - Zepter KPR Legionowo 30:29 (14:13)

fot. Orlen Superliga/inf. prasowa

Tweet