2025-05-17
20:30:00

40:25
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
18:00:00

29:23
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
16:00:00

43:34
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
16:00:00

28:28
4:2


Zobacz więcej
2025-05-18
16:00:00

31:24
0:0


Zobacz więcej
2025-05-20
20:30:00

26:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
20:30:00

20:35
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

20:26
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

27:27
3:5


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

40:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24
18:00:00

39:31
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24
16:00:00

32:32
4:3


Zobacz więcej
2025-05-25
18:00:00

27:28
0:0


Zobacz więcej
2025-05-26
20:30:00

25:25
4:3


Zobacz więcej
2025-05-26
18:00:00

34:32
0:0


Zobacz więcej
2025-05-26
18:00:00

42:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-27
20:30:00

30:29
0:0


Zobacz więcej
2025-06-03
20:30:00

35:31
0:0


Zobacz więcej
2025-06-04
20:30:00

22:22
2:3


Zobacz więcej
2025-06-07
15:00:00

34:30
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17

40:25
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17

29:23
0:0


Zobacz więcej
2025-05-20

26:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21

20:35
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24

39:31
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24

32:32
4:3


Zobacz więcej
2025-05-26

42:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-27

30:29
0:0


Zobacz więcej



2024-02-10 16:28:49
Wojciech Staniec

Jednostronny mecz w Puławach. Industria rozbiła Azoty

Wysokie wyjazdowe zwycięstwo Industrii. Kielczanie pokonali na wyjeździe Azoty Puławy 39:28.

Kielczanie na początku roku muszą sobie radzić bez swoich liderów obrony – Tomasza Gębali i Artsioma Karalioka, w związku z tym od początku spotkania w Puławach na środku obrony grali Michał Olejniczak i Dylan Nahi. Co ciekawe, Olejniczak w ataku grał na prawym rozegraniu, a Nahi na kole.

Pierwsze trafienie Industria zanotowała w szóstej. minucie spotkania, gdy skutecznym rzutem popisał się Szymon Sićko. Wtedy Azoty wygrywały 2:0, jednak już kilkadziesiąt sekund później do remisu 3:3 doprowadził Nahi. Kielczanie na pierwsze prowadzenie czekali do dziesiątej minuty, gdy na 6:5 trafił Szymon Sićko (to było jego czwarte trafienie w tym spotkaniu). To był początek złej serii Azotów, które wygrywały 5:4, straciły sześć bramek z rzędu i o czas musiał poprosił trener Sergiej Bebeszko.

Nie udało się jednak Azotom zatrzymać rozpędzających się mistrzów Polski, którzy mocno podkręcili tempo i jeszcze przed przerwą odskoczyli na dziewięć bramek.

Po wznowieniu gry kielczanie rzucili dwa gole, których autorami byli Arkadiusz Moryto i Szymon Wiaderny. To było potwierdzenie tego, że również w drugiej połowie Industria zamierza dążyć do wysokiej wygranej, w 50. minucie wygrywała już 34:20. Pod koniec spotkania gospodarze nieznacznie zniwelowali straty i uniknęli jeszcze wyższej porażki.

MVP spotkania został bramkarz Azotów, Wojciech Borucki, który miał 50 procent skuteczności w bramce.

Azoty Puławy – Industria Kielce 28:39 (13:21)