Dwa debiuty i pewne zwycięstwo Industrii Kielce w Tarnowie

Pewne wyjazdowe zwycięstwo Industrii Kielce z Grupą Azoty Unią Tarnów.

Nie mieli daleko na ten mecz zawodnicy Industrii, bo Kielce i Tarnów dzieli niewiele ponad 110 kilometrów, a podróż zajmuje mniej niż dwie godziny.

Trener Talant Dujszebajew mógł wykorzystać ten mecz jako okazję do dwóch debiutów – Sandro Mestricia i Hassana Kaddaha. Obaj są zawodnikami Industrii od 1 lipca ubiegłego roku, ale dopiero teraz zagrali pierwsze spotkanie. Chorwacki bramkarz miał problem z plecami, musiał poddać się operacji i z tego powodu stracił jesień. Mestrić rozpocząć w wyjściowym składzie, odbił siedem rzutów i miał 35 procent udanych parad. Z kolei Kaddah spędził na parkiecie kwadrans, zaczął od nieskutecznego karnego. Ogółem Egipcjanin oddał cztery rzuty, a dwa z nich znalazły drogę do bramki. Sporą nowością też – pod nieobecność Tomasza Gębali i Artsioma Karalioka było zestawienie środka kieleckiej defensywy, a w niej wystąpili Daniel Dujshebaev i Michał Olejniczak.

Olejniczak to mocny punkt obrony Industrii, ale zazwyczaj grał bardzo z boku, a teraz musiał po części nią kierować. Jednak ten manewr wyglądał dobrze, bo tarnowianie dotrzymywali kroku mistrzom Polski tylko do stanu 3:3, później w ciągu pięciu minut goście rzucili sześć bramek z rzędu. Od tego momentu Industria miała pełną kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami.

Pod koniec spotkania zawodnicy z Kielc jeszcze mocniej, tuż przed końcową syreną mieli jeszcze szansę na zdobycie gola nr 40, ale nie udało im się to. Ostatecznie Industria wygrała 39:26.

Sześć goli rzucił wracający do gry po kontuzji barku Arkadiusz Moryto. MVP i najskuteczniejszym zawodnikiem został Alex Dujshebaev (osiem bramek)

Grupa Azoty Unia Tarnów - Industria Kielce 26:39 (13:23)

fot. Michał Stańczyk