Zepter KPR Legionowo powalczyło z głogowianami. Zwycięstwo KGHM Chrobrego w meczu błędów

Zepter KPR Legionowo przegrywa w domowym spotkaniu z KGHM Chrobrym Głogów 23:27.

W pierwszym spotkaniu pomiędzy Chrobrym a Zepter KPR-em górą byli głogowianie, którzy pokonali we własnej hali beniaminka z Legionowa 31:23. W meczu 15. kolejki, ostatnia obecnie drużyna Orlen Superligi mogła liczyć na powalczenie o kolejne punkty z – do niedawna – uczestnikiem Ligi Europejskiej. Zepter KPR Legionowo swoje ostatnie spotkanie wygrało na wyjeździe z MKS Zagłębiem Lubin i na bazie tej pozytywnej fali mogło pokusić się o niespodziankę.

Początkowa faza meczu toczyła się w wyrównany sposób. Pierwszy odskok w wykonaniu gości nastąpił dopiero w 15. minucie, kiedy to Wojciech Styrcz rzucił bramkę na 5:9. Gospodarze do tego momentu rozgrywali dobre spotkanie, aż w końcu rozpoczął się przestój w ofensywie. Od piątej bramki w wykonaniu Kamila Adamczyka do kolejnej Sławomira Lewandowskiego minęło prawie osiem minut.

W bramce głogowian brylował Anton Dereviankin, który do przerwy notował 42-procentową skuteczność obron. Pod koniec pierwszej części gry, Zepter KPR odrobił część strat i do szatni schodził z trzema bramkami straty do KGHM Chrobrego Głogów. Do przerwy – 11:14.

Po powrocie na boisko, goście ponownie odskoczyli na pięć trafień różnicy. Zarówno jedni i drudzy popełniali straty i błędy w ataku, co przełożyło się na małą liczbę zdobytych bramek w drugiej połowie do 50. minuty. Do tego czasu legionowianie i głogowianie rzucili łącznie zaledwie jedenaście bramek.

Wcześniej, bo w 43. minucie czerwoną kartkę otrzymał zawodnik KGHM Chrobrego Głogów – Maxym Strelnikov. Defensor zespołu gości sfaulował będącego w powietrzu Krystiana Wołowca, który po swoim rzucie wylądował w niebezpieczny sposób na parkiecie. Sędziowie bez chwili zawahania wręczyli czerwony kartonik zawodnikowi gości.

W 52. minucie, po bramce Kamila Adamczyka, gospodarze dogonili Chrobrego i było już 19:21. Trzy minuty później, trzecie wykluczenie w meczu, a w konsekwencji czerwoną kartkę, otrzymał zawodnik gospodarzy – Kamil Ciok. Zepter KPR, mimo gry w podwójnym osłabieniu, potrafił utrzymać stratę dwóch trafień. Decydujące okazały się ostatnie minuty spotkania.

Mimo dobrej gry Krystiana Wołowca w drugiej połowie i jego trafieniom, goście wygrali wojnę nerwów. Popełnili mniej błędów, a trzy ostatnie bramki dla przyjezdnych zdobył Wojciech Matuszak. KGHM Chrobry Głogów pokonał na wyjeździe Zepter KPR Legionowo 23:27

Zepter KPR Legionowo – KGHM Chrobry Głogów 23:27 (11:14)

fot.: Orlen Superliga / informacja prasowa