
2023-11-26 19:45:22
Michał Wołowicz
Wielkie emocje w Głogowie, Chrobry kończy pierwszą rundę na podium
KGHM Chrobry Głogów świetnie rozpoczął mecz z MMTS-em Kwidzyn i już w pierwszej połowie wypracował kilkubramkową przewagę. W drugiej części jednak do gry wrócili goście najpierw odrabiając straty a później doprowadzając do emocjonującej końcówki. Ostatecznie lepsi okazali się głogowianie, którzy pierwszą rundę fazy zasadniczej Orlen Superligi kończą na trzecim miejscu w tabeli.
Dzięki zwycięstwu Górnika Zabrze z Azotami Puławy Chrobry Głogów miał okazję wskoczyć na trzecie miejsce w tabeli Orlen Superligi. Potrzebne były przynajmniej dwa punkty zdobyte w domowym pojedynku 13. serii z MMTS-em Kwidzyn. Patrząc na sytuację w tabeli głogowianie byli faworytami rywalizacji z dziewiątym aktualnie zespołem, ale różnica w potencjale obu zespołów nie wydaje się tak znacząca jak różnica punktowa między drużynami, dodatkowo Chrobry może odczuwać trudy sezonu w Lidze Europejskiej.
Gospodarze bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie 13. serii. Wynik otworzył prawy rozgrywający MMTS-u, Bogdan Cherkashchenko, ale w kolejnych akcjach trafiali Styrcz, Paterek i Jamioł szybko dając Chrobremu dwubramkowe prowadzenie. W kolejnych minutach głogowianie jak doświadczony zespół kontrolowali wydarzenia na parkiecie spokojnie budując przewagę. Znakomite interwencje w bramce zaliczał bramkarz Chrobrego Anton Dereviankin w pewnym momencie notując 50% skuteczności, a Kwidzyn w grze utrzymywał wcale nie gorszy od swojego vis-a-vis Łukasz Zakreta. Pomimo starań kwidzynianie nie byli w stanie odrobić straty aż do ostatnich minut pierwszej części. Gospodarze w dość nietypowy sposób rozkojarzyli się po czasie swojego trenera, a dwie szybkie bramki Filipa Lewczyka sprawiły, że przewaga Chrobrego zamiast pięciu wynosiła trzy bramki.
Ciągle było to jednak wyraźne prowadzenie i MMTS Kwidzyn potrzebował zdecydowanej poprawy w drugiej części meczu. Okazało się, że na drugie trzydzieści minut goście wyszli ze zdecydowanie zmienionym nastawieniem. Dużo skuteczniej rozwiązywali sytuacje w ataku, gdzie prym wiódł Bogdan Cherkashchenko (6 bramek z 7 rzutów), a dobrą formę z pierwszej połowy utrzymywał Łukasz Zakreta. Bramkarz MMTS-u stabilnie bronił na poziomie powyżej 30%, a rewelacyjny przed przerwą Dereviankin mecz kończył ze słabszą z dwójki bramkarzy skutecznością. W ostatnich dziesięciu minutach goście doprowadzili do remisu i mieli kilka okazji do wyjścia na prowadzenie. Źle rozegrali jednak ostatnie minuty, a Chrobry pomimo problemów wykorzystał potknięcie rywali i wyszarpał jednobramkowe zwycięstwo. To zwycięstwo pozwala głogowianom zakończyć pierwszą rundę sezonu zasadniczego Orlen Superligi na trzecim miejscu z dwoma punktami przewagi nad etatowymi kandydatami do brązu w ostatnich latach. Jest to sytuacja o tyle ciekawa, że w przypadku takiego układu tabeli na koniec fazy zasadniczej Górnik Zabrze zmierzyłby się z Azotami Puławy już w pierwszej rundzie fazy play-off, a stawką nie byłby brązowy medal, a „tylko” awans do półfinału rozgrywek.
KGHM Chrobry Głogów - MMTS Kwidzyn 27:26 (14:11)
MVP: Paweł Paterek (KGHM Chrobry Głogów)
Chrobry: Dereviankin (27%), Stachera (33%) - Paterek 7, Styrcz 4, Orpik 3, Tilte 3, Dadej 3, Zieniewicz 2, Jamioł 2, Kosznik 2, Skiba 1, Wrona, Strelinikov.
MMTS: Zakreta (32%), Matlęga - Cherkashchenko 6, Grzenkowicz 6, Kamyszek 3, Janikowski 3, Lewczyk 2, Kosmala 2, Landzwojczak 2, Wawrzyniak 1, Małczak 1, Jarosz, Łazarczyk.
fot. Orlen Superliga/inf. prasowa
TweetLp | Zespół | Mecze | Punkty |
---|---|---|---|
1 | ![]() | 26 | 75 |
2 | ![]() | 26 | 75 |
3 | ![]() | 26 | 54 |
4 | ![]() | 26 | 46 |
5 | ![]() | 26 | 41 |
6 | ![]() | 26 | 41 |
7 | ![]() | 26 | 41 |
8 | ![]() | 26 | 35 |
9 | ![]() | 26 | 31 |
10 | ![]() | 26 | 31 |
11 | ![]() | 26 | 30 |
12 | ![]() | 26 | 22 |
13 | ![]() | 26 | 17 |
14 | ![]() | 26 | 7 |
Lp | Zawodnik | Bramki |
---|---|---|
1 | Kamil Adamski | 242 |
2 | Paweł Paterek | 226 |
3 | Mikołaj Czapliński | 220 |
4 | Łukasz Gogola | 203 |
5 | Piotr Rutkowski | 191 |
6 | Mateusz Wojdan | 188 |
7 | Mateusz Chabior | 186 |
8 | Daniel Reznicky | 161 |
9 | Giorgi Dikhaminjia | 158 |
10 | Dawid Krysiak | 155 |
11 | Joel Ribeiro | 155 |
12 | Jakub Będzikowski | 154 |
13 | Arciom Karalek | 151 |
14 | Lukas Morkovsky | 150 |
15 | Kacper Adamski | 145 |
16 | Kacper Adamski | 145 |
17 | Dmytro Artemenko | 143 |
18 | Piotr Jędraszczyk | 142 |
19 | Filip Fąfara | 138 |
20 | Krzysztof Żyszkiewicz | 133 |
21 | Piotr Jarosiewicz | 132 |
22 | Paweł Kowalski | 131 |
23 | Kelian Janikowski | 130 |
24 | Dzmitry Smolikau | 127 |
25 | Hubert Kornecki | 124 |