Blisko pięćdziesięciu bramek Industrii Kielce. Pewna wygrana kielczan w Kwidzynie

Industria Kielce w zdecydowany sposób pokonała na wyjeździe MMTS Kwidzyn 29:48.

Industria Kielce, po czwartkowej porażce, musiała szybko wymazać z głowy remisowe starcie z drużyną z Segedynu i udała się do Kwidzyna na mecz 10. kolejki Orlen Superligi. Zawodnicy MMTSu Kwidzyn poprzednie spotkanie rozgrywali we własnej hali z drużyną Orlen Wisły Płock i zdobyli zaledwie 15 bramek. W tej rywalizacji liczyli na poprawę tego wyniku i lepszą postawę wobec utytułowanego hegemona z Kielc.

Wynik spotkania otworzył już w pierwszej akcji Tomasz Gębala, lecz momentalnie odpowiedział Bogdan Cherkashchenko. Gospodarze zdołali wyjść na chwilowe prowadzenie 2:1, po trafieniu Patryka Grzenkowicza. Było to jedyne prowadzenie MMTSu w tym spotkaniu, a na listę strzelców Industrii Kielce kolejno wpisywali się Daniel Dujshebaev czy Nicolas Tournat. Do dziesiątej minuty, goście odskoczyli na dystans pięciu trafień (4:9).

Dosyć szybko, bo w 10. minucie meczu, czerwoną kartkę zobaczył Patryk Grzenkowicz. Kwidzyński skrzydłowy rzucił piłką w głowę Nikodema Błażejewskiego podczas rzutu karnego i musiał przedwcześnie zakończyć swój mecz. Po stronie gospodarzy, Bogdan Cherkashchenko zanotował w pierwszej połowie trzy trafienia, lecz błędy i straty, które towarzyszyły MMTSowi spowodowały, że kielczanie byli zdobycia blisko trzydziestu bramek już po pierwszej odsłonie gry. Nie udała się ta sztuka przyjezdnym i do szatni schodzili przy prowadzeniu 13:28, a najlepszym rzucającym w drużynie Talanta Dujshebaeva był Cezary Surgiel – zdobywca pięciu bramek.

Po przerwie, dwukrotnie do bramki Jakuba Matlęgi trafił Szymon Wiaderny. Na pierwsze trafienie w drugiej odsłonie spotkania, gospodarze czekali do 35. minuty, kiedy to ponownie trafił Bogdan Cherkashchenko. W 40. minucie było już 15:35.

Swój dorobek bramkowy powiększali po stronie kwidzynian Dawid Szcześniak i Wiktor Jankowski. Na kwadrans przed końcem, gospodarze mieli już zdobytych 21 bramek, co jest ewidentną poprawą w stosunku do ostatniego meczu z wicemistrzami Polski – Orlen Wisłą Płock.

Obok Cezarego Surgiela, liderem wśród kielczan był Szymon Wiaderny, który był najbardziej bramkostrzelnym zawodnikiem tego meczu. Na pięć minut przed końcem, goście z województwa świętokrzyskiego prowadzili 26:45. Pytanie pojawiało się jedno – czy kielczanie zdołają rzucić pięćdziesiąt bramek w meczu.

Ostatecznie, ta sztuka się nie udała, choć było blisko. Industria Kielce pokonała na wyjeździe MMTS Kwidzyn 29:48

MMTS Kwidzyn – Industria Kielce 29:48 (13:28)

fot.: Orlen Superliga / informacja prasowa