Znakomity Patryk Małecki. Grupa Azoty Unia zwycięża z rewelacją bieżącego sezonu

Grupa Azoty Unia Tarnów w końcu może dopisać do swojego konta zwycięstwo za trzy punkty. Pokonali na własnym terenie MMTS Kwidzyn 34:26.

Grupa Azoty Unia Tarnów nie może być pocieszona z początku sezonu ligowego. Trzy porażki, w tym jedna po rzutach karnych z drużyną z Ostrowa Wielkopolskiego. Wszyscy liczyli na przełamanie w starciu z MMTSem Kwidzyn, który jak do tej pory, jest największą rewelacją tych rozgrywek. Dwie wygrane i porażka po rzutach karnych z brązowym medalistą zeszłego sezonu, Górnikiem Zabrze – taki wynik zawodnicy Bartłomieja Jaszki wzięliby przed startem sezonu w ciemno. Jednak po wyrównanym starciu z zabrzanami, przyszedł czas na wyjazd do Tarnowa.

Wynik spotkania otworzyli przyjezdni, lecz to tarnowianie przejęli kontrolę nad grą przez ponad kilkanaście minut. Gospodarze konsekwentnie powiększali przewagę, która w 14. minucie wynosiła trzy bramki. Szkoleniowiec kwidzynian, zaniepokojony stylem gry swoich zawodników, poprosił o przerwę. Z czasem, gra w ofensywie tarnowian zaczęła się sypać, a liczba strat odbiła się na zaliczce bramkowej. Ze spokojnej, już pięciobramkowej przewagi, zrobił się remis, a nawet prowadzenie MMTSu Kwidzyn. Gospodarze nie oddali tak łatwo pola rywalowi i do końca pierwszej połowy oglądaliśmy ciekawą i wyrównaną walkę. Do przerwy, obie drużyny schodziły do szatni przy wyniku 15:14 dla gospodarzy.

Przez pierwsze kilka minut po powrocie na boisko, tarnowianie , jak i goście, kontynuowali remisową potyczkę. W 35. minucie, po bramce Pawła Podsiadły (Grupa Azoty Unia Tarnów), rozpoczęła się koncertowa gra gospodarzy. Dzmitry Smolikau wyrósł na zdecydowanego lidera strzelców, a między słupkami znakomicie spisywał się Patryk Małecki. Bramkarz Grupy Azoty Unii Tarnów zakończył mecz na poziomie 47-procentowej skuteczności obron. Dzięki niemu, na dziesięć minut przed końcem, mogliśmy powoli przypisywać tytuł zwycięzcy drużynie z Małopolski. Po przeciwnej stronie boiska, z dobrej strony pokazywał się w bramce Łukasz Zakreta, lecz nie mógł utrzymać poziomu z poprzednich spotkań. Swoje trzy grosze dorzucił w drużynie z Kwidzyna Leon Łazarczyk, notując sześć bramek, a tuż za nim uplasował się Bogdan Cherkashchenko – Ukrainiec zdobył pięć trafień.

Po wyrównanej pierwszej części gry, kwidzynianie nie podołali tarnowianom, którzy znakomicie rozegrali drugie trzydzieści minut spotkania. Ostatecznie gospodarze pokonali drużynę z Pomorza 34:26.

Grupa Azoty Unia Tarnów – MMTS Kwidzyn 34:26 (15:14)

fot.: Orlen Superliga / informacja prasowa