Górnik z drugą wygraną w sezonie. Świetny mecz Piotra Wyszomirskiego

Górnik z drugą wygraną w sezonie. Zabrzanie pokonali we własnej hali Piotrkowianina Piotrków Trybunalski.

W pierwszej połowie arbitrzy pokazali dwie czerwone kartki. W 5. minucie boisko musiał opuścić Piotr Swat, który przy rzucie karnym – według sędziów trafił w twarz bramkarza zabrzan – Caspra Liljestranda. Z kolei w 19. minucie Piotr Rutkowski mocno sfaulował Tomasza Wawrzyniaka i także opuścił parkiet.

Mecz lepiej zaczęli gospodarze i w 17. minucie wygrywali już 12:6. Wtedy jednak Piotrkowianin się przebudził i rozpoczął pogoń za rywalami. Efekty przyszły bardzo szybko, bo już dwanaście minut później przewaga Górnika stopniała do jednej bramki (15:14). Zabrzanie mogli wtedy jednak liczyć na swojego bramkarza Piotra Wyszomirskiego, który spisywał się bardzo dobrze. Później jeszcze gospodarze odskoczyli na 17:14.

Po przewie przewagę mieli górnicy, którzy odskoczyli na kilka bramek, jednak Piotrkowianin cały czas mógł liczyć na korzystny wynik. Ogromna w tym zasługa Damiana Chmurskiego, który broni w bardzo trudnych momentach. W 50. minucie Piotrkowianin grał w przewadze i mógł zmniejszyć straty do jednej bramki, ale na posterunku był Wyszomirski (16 obron i 44 procent skuteczności w całym meczu). Przyjezdni tym razem już nie zmniejszyli strat i z wygranej cieszył się Górnik.

Górnik Zabrze – Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 29:25 (17:14)

fot. PGNiG Superliga/inf. prasowa