Orlen Wisła Płock rozgromiła Gwardię Opole! Piętnaście bramek różnicy

Orlen Wisła rozbiła we własnej hali Gwardię Opole. Po pierwszej połowie płocczanie prowadzili 16:9, a ostatecznie wygrali 33:18.

Trener Rafał Kuptel już w 11. minucie musiał poprosić czas. Początek spotkania był wyrównany, ale później Orlen Wisła zanotowała trzy bramki z rzędu i odskoczyła na 8:4. Później wicemistrzowie Polski spokojnie kontrolowali boiskowe wydarzenia, do przerwy prowadząc siedmioma golami.

Między 44. a 47. minutą bramki rzucali Marek Monczka, Patryk Mauer oraz Michał Milewski. Goście zmniejszyli straty do sześciu bramek (22:16) i wtedy ich gra totalnie się zacięła. O czas poprosił trener Xavi Sabate. Jego uwagi okazały się cenne, bo Nafciarze grali jak z nut. Kapitalnie wyglądała obrona oraz skuteczność. Płocczanie odskoczyli wtedy na 30:16. Opolanie fatalną passę przełamali dopiero na dwie minuty przed końcem, ale i tak przegrali różnicą piętnastu bramek.

Najskuteczniejszym zawodnikiem był Jan Jurecić, który rzucił dziesięć bramek. Świetnie w bramce zagrał Krystian Witkowski, który odbił 47 procent skuteczności w płockiej bramce. 32 procent skuteczności w opolskim zespole miał Jakub Ałaj.

Orlen Wisła Płock - Gwardia Opole 33:18 (16:9)

fot. Anna Józefczyk