Zagłębie ograło Gwardię. Miedziowi uciekają ze strefy spadkowej

Po kilku miesiącach przerwy Zagłębie Lubin znalazło sposób jak zacząć zdobywać punkty w PGNiG Superlidze. Naprzeciw nich stanęła ekipa Gwardzistów, która jest jedną z najlepszych w grze defensywnej. Twarda gra i popisy bramkarzy dostarczyły nam bardzo ciekawego spotkania.

Zagłębie Lubin w poprzednim spotkaniu wygrało po raz pierwszy w rundzie rewanżowej. Gospodarze przełamali niechlubną passę porażek i ich zadaniem było do tej złej passy nie wracać. Te plany miała popsuć ekipa Gwardii Opole, która również nie ma wymarzonego początku roku. W ostatnim meczu między tymi drużynami lepsza okazała się ekipa Gwardzistów i miejsce w tabeli oraz fakt iż drużyna z Lubina nie wygrała w tej rundzie spotkania u siebie, dodawała gościom nieco pewności siebie.

Pierwsza połowa obyła się bez gradu bramek. Obie drużyny popisywały się brakiem skuteczności w ataku i łatwymi błędami w grze ofensywnej. Przez pierwsze 10 minut każda z ekip zdołała zdobyć tylko 2 trafienia. Tak mała liczba bramek to zasługa bramkarzy, zarówno gospodarzy jak i gości, bo Marcin Schodowski i Adam Malcher bronili aż z 50% skutecznością między słupkami. Szybkie powroty do defensywy Miedziowych uniemożliwiły rywalom grę z kontry, z czego zawodnicy z Opola często wypracowywali sobie przewagę. W pierwszej połowie ciężko byłoby wskazać zawodnika z pola, który wyróżniał się od reszty. Pierwsze 30 minut kończy się wynikiem 9:8 z korzyścią dla Zagłębia Lubin.

Od początku drugiej połowy u obu zespołów można było zauważyć poprawę skuteczności w grze pod bramką rywali. To jednak nie przeszkodziło golkiperom w kontynuowaniu koncertów między słupkami. Każdy z nich wybronił co najmniej 15 rzutów oddanych w ich stronę. W 50. minucie na kilka bramek przewagi udało się odskoczyć Gwardii Opole. Prowadzenie te nie trwało jednak długo. Szybko do głosu doszli gospodarze i na 2 minuty przed końcem Zagłębie Lubin prowadziło 21:19. Odpowiedź Gwardzistów 21:20. Ostatnie sekundy to horror dla obu drużyny. Strata piłki, która mogła zapewnić zwycięstwo Miedziowym i piłka podana na kontratak dla skrzydłowego Opola. Na nieszczęście gości w decydującym momencie ich zawodnik popełnił błąd chwytu i to Zagłębie Lubin wygrał ten mecz 21:20

Zawodnikiem spotkania został wybrany gracz z Lubina – Marcin Schodowski. Wybronił 16 rzutów skierowanych w jego stronę.

Zagłębie Lubin – Gwardia Opole 21:20 (9:8)

fot. PGNiG Superliga/inf. prasowa