2025-05-17
20:30:00

40:25
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
18:00:00

29:23
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
16:00:00

43:34
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
16:00:00

28:28
4:2


Zobacz więcej
2025-05-18
16:00:00

31:24
0:0


Zobacz więcej
2025-05-20
20:30:00

26:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
20:30:00

20:35
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

20:26
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

27:27
3:5


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

40:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24
18:00:00

39:31
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24
16:00:00

32:32
4:3


Zobacz więcej
2025-05-25
18:00:00

27:28
0:0


Zobacz więcej
2025-05-26
20:30:00

25:25
4:3


Zobacz więcej
2025-05-26
18:00:00

34:32
0:0


Zobacz więcej
2025-05-26
18:00:00

42:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-27
20:30:00

30:29
0:0


Zobacz więcej
2025-06-03
20:30:00

35:31
0:0


Zobacz więcej
2025-06-04
20:30:00

22:22
2:3


Zobacz więcej
2025-06-07
15:00:00

34:30
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17

40:25
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17

29:23
0:0


Zobacz więcej
2025-05-20

26:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21

20:35
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24

39:31
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24

32:32
4:3


Zobacz więcej
2025-05-26

42:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-27

30:29
0:0


Zobacz więcej



2022-02-26 16:58:20
Wojciech Staniec

Popis Gwardii! Piąta z rzędu porażka Torus Wybrzeża Gdańsk

Z bardzo dobrej strony w meczu z Torus Wybrzeżem pokazała się Gwardia. Opolanie wygrali z gdańszczanami 32:26, do przerwy prowadząc 14:13.

Od samego początku spotkanie było ciekawe i zacięte. W pierwszej połowie nikomu nie udało się zbudować większej przewagi, bo po chwili druga drużyna odrabiała straty. W 19. minucie o czas poprosił trener Gwardii Opole, Rafał Kuptel, wtedy na tablicy wyników było 8:8. Chwilę po wznowieniu gry na 9:8 rzucił Mateusz Jankowski. Wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie i w 24. minucie to gdańszczanie wygrywali 11:10. Jednak i tym razem – Torus Wybrzeże nie utrzymało przewagi. Tuż przed przerwą było 14:13 dla Gwardii. Goście mieli szansę, aby wyjść na prowadzenie, ale Adam Malcher zatrzymał rzut Wiktora Tomczaka.

Gospodarze drugą połowę zaczęli od bramek Patryka Mauera i Marka Monczki. Od razu zareagowali trenerzy – Mariusz Jurkiewicz i Jakub Bonisławski. Nie mogło to dziwić, bo ich drużyna przegrywała już 13:16. Później jednak przewaga opolan urosła do 18:13 i dopiero w 39. minucie pierwszą bramkę w tej części połowy dla Torus Wybrzeża rzucił Jakub Powarzyński. To jednak nie odmieniło losów spotkania, do końca ogromną przewagę mieli gospodarze, którzy w pewnym momencie prowadzili już różnicą jedenastu goli. Cztery ostatnie bramki rzucili jednak zawodnicy z Trójmiasta, dzięki czemu nieco poprawili wynik.

Dla zespołu z Gdańska to już piąta z rzędu porażka w PGNiG Superlidze.

Gwardia Opole - Torus Wybrzeże Gdańsk 32:26 (14:13)